[FAQ] Ponoszenie strat (brak korpusów)

Gra wydawnictwa GMT Games (polska edycja wyd. Gołębiewski)
Kuboff
Adjudant
Posty: 212
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuboff »

a w zasadzie sam sobie odpowiem.

jak armie sa oslabione - to spadaja na zawsze. nie ma zadnych wirtualnych korpusow.

przepisy sa ok.

wnosze o zamkniecie watku.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Podumowałbym to tak:
Naczelną zasadą jest wchłonąć tyle strat, ile jest możliwe. Jeśli sposobem nr 1 można wchłonąć mniej strat, a sposobem nr 2 więcej (oczywiście mieszcząc się w limicie strat zadanych), to trzeba wybrać sposób 2 - i nie ma przeproś. 12.4.4.2 opisuje dwa przypadki, w których gracz teoretycznie mógłby wybierać między dwoma sposobami na wchłonięcie TEJ SAMEJ liczby strat (odpowiednio 6 i 4): albo tracąc jedną armię bezpowrotnie, albo osłabiając obie. I przepis ten zabrania "wymigania się" od utraty armii. Żeby ułatwić zrozumienie tej wyjątkowej zasady, wprowadzono (ale nie wiem, czy potrzebnie, skoro wywołuje to zamieszanie) pojęcie wirtualnego korpusu, który "wchłania" (odpowiednio) siódmą albo piątą stratę. Autor chciał przez to powiedzieć: "Widzisz, nie możesz obrócić obu armii, bo wchłoniesz tylko (odpowiednio) 6 strat albo 4 straty, a operując wirtualnym korpusem wchłoniesz (odpowiednio) 7 albo 5, czyli więcej. Ergo: nie masz wyboru, armia spada".
We wszystkich pozostałych przypadkach sprawa jest jasna: kręcisz armiami i korpusami w taki sposób, żeby najbardziej zbliżyć się do liczby strat, zadanych przez przeciwnika. Jeśli przy tym za spadającą armię wprowadzasz korspus, armia nadaje się do odbudowy. Jeśli korpusu nie masz - armia odchodzi bezpowrotnie.
W przykładzie B Kuboffa (zakładając, że nie ma korpusów w Polu Rezerwy) obie armie spadają na amen. Każda wchłania po dwie straty, czyli w sumie 4 - tyle, ile było wymagane.

Jeżeli do wieczora nie będzie więcej uwag na ten temat, to na wniosek autora zamknę wątek.
A jutro zamawiam sobie pieczątkę o treści: "Andy - guru od zasad"! :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Post autor: Darth Stalin »

O Wielki Guru!!!

Czołem o ziemię bijem my nędzne robaki w prochu niewiedzy sie nurzające!!! :wink:
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Przypominam, że to nie ja wymyśliłem:
lazarus pisze:zapytanie-perelka dla Andiego, guru od zasad
Nie chcę, żeby wyszło, że jestem większy megaloman niż jestem. :wink:

Widzę, że temat chyba wyczerpany, więc zamykam.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Zablokowany

Wróć do „Ścieżki chwały”