Zdecydowanie podtrzymuję, że decydująca była kampania we Francji w sierpniu, zakończona Marną. Porażka Niemców w tej bitwie była wynikiem kilku wcześniejszych błędów.Torgill pisze:Żeby nie skupiać się tylko na początku wojny, bo nawet mimo klęski nad Marną, wojna mogła się rozstrzygnąć na różne sposoby, postawie na dwie bitwy z 1918 roku.
II bitwę nad Marną, czyli koniec niemieckiej ofensywy z tego roku i bitwę pod Amiens (trzecia bitwa o Pikardię), czyli początek ofensywy 100 dni, która doprowadziła Niemcy do przegranej.
Ale zgadzam się, że państwa centralne pogorszyły swoje położenie decyzjami co do bitwy pod Verdun.
Ostatnią szansę Niemcy miały jeszcze w 1918 roku - przynajmniej na remisowy pokój. I była to ofensywa marcowa. Po jej połowicznym wyniku, Niemcom pozostawały jedynie kolejne próby nacisku na Anglików. Decyzja o przeniesieniu ofensywy nad Marnę przeciw Francuzom oznaczała klęskę.