II Edycja Ligii Twilight Struggle - rozgrywki
- Ouragan
- Sergent
- Posty: 143
- Rejestracja: piątek, 8 października 2010, 10:25
- Lokalizacja: Poznań-miasto bez strategów
Pułkowniku... Ale pod koniec lat 80 nie było już ani jednego komunisty w krajach Europy zachodniej. To się sypało na maksa
Ostatnio zmieniony środa, 26 stycznia 2011, 07:57 przez Ouragan, łącznie zmieniany 1 raz.
Marsjanin (ZSRR) - 1 : MiG (USA) - 0
Dograliśmy do samego końca. Rozstrzygająca była 9 tura i Aldrich...:/
Co do zakończenia tej rundy to wygląda na to, że jeszcze trochę nierozegranych partii pozostało (no chyba, że dziś taki wysyp będzie). Więc może lepiej o dzień-dwa zakończenie fazy grupowej przesunąć?
Dograliśmy do samego końca. Rozstrzygająca była 9 tura i Aldrich...:/
Co do zakończenia tej rundy to wygląda na to, że jeszcze trochę nierozegranych partii pozostało (no chyba, że dziś taki wysyp będzie). Więc może lepiej o dzień-dwa zakończenie fazy grupowej przesunąć?
- Monthion
- Sous-lieutenant
- Posty: 478
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 16 times
Chciałem zamieścić zbiorczo wszystkie wyniki, m.in. dlatego iż późno zacząłem (życie ma to do siebie że zwycięża często nad hobby) i w sumie nie liczyłem że dogram wszystko do końca)
Moje partie;
Monthion(ZSRR) – Marcon (USA) 1- 0 zwycięstwo w 9 turze przez Wargames
Monthion(USA) – Silver (ZSRR) 1- 0 emocjonująca rozgrywka zakończona końcowym zliczaniem
Monthion (ZSRR) – Silver (USA) 1-0 zdecydowane zwycięstwo w 4 turze
Monthion (USA) – Łukasz K (ZSRR) 1-0 zwycięstwo w 8 turze przez Wargames
Monthion (ZSRR) – Łukasz K (USA) 1-0 zwycięstwo w 8 turze też przez Wargames
Partie o których wiem że zostały rozegrane ale nie znalazły się tu jeszcze;
Łukasz K (ZSRR) – Marcon (USA) 1- 0 zwycięstwo po końcowym zliczaniu
Marsjanin (ZSRR) – Ouragan (USA) 1 -0 automat w 5 (lub 6) turze
Podsumowanie wszystkich partii
1 grupa;
Silver – Łukasz K 0-1(p), 1-0(p)
Silver – Marcon 0-1(p), 1-0(p)
Silver – Monthion 0-1, 0-1(p)
Łukasz K – Marcon 0-1(p), 1-0
Łukasz K – Monthion 0-1(p), 0-1(p)
Marcon – Monthion 0-1(p), 1-0(p)
2 grupa;
MiG-Marsjanin 0-1, x
MiG-pulkownik 0-1(p), 0-1(p)
MiG-Ouragan 1-0 (p), x
Marsjanin – pulkownik 0-1, 0-1(p)
Marsjanin – Ouragan 1-0(p), x
Pulkownik – Ouragan 1-0(p), 1-0(p)
(p) - zwycięstwo przed czasem
x - partia nie rozegrana w ogóle (lub nie do końca)
jak widać nie odbyły lub nie zostały dokończone gry;
Marsjanin (USA) - Ouragan (ZSRR)
MiG (USA) - Ouragan (ZSRR)
MiG (ZSRR) - Marsjanin (USA)
Sędzia Ligi zdecyduje o walkowerach w tych grach. Ja zdecydowanie opowiadam się za zachowaniem dyscypliny turniejowej i nie przesuwaniem czasu fazy grupowej celem rozstrzygnięcia zaległych partii. Swoje stanowisko motywuje faktem że czas przeznaczony na rozegranie fazy grupowej był długi i nawet jak ktoś zaczął z gigantycznym opóźnieniem jak ja i praktycznie do ostatniego dnia gonił termin, miał szanse się wyrobić.
Zakładając że w nierozstrzygniętych grach zostaną nałożone obustronne walkowery, tabele grup wyglądają następująco;
1 grupa;
1. Monthion 5 pkt.
2. Marcon 3 pkt
3. Silver 2 pkt. (Jest wyżej bo ma większą ilość zwycięstw uzyskanych przed zakończeniem 10 tur tj. 2, a Łukasz K. tylko jedno)
4. Łukasz K 2 pkt.
2 grupa
1. pułkownik 6 pkt.
2. Marsjanin 2 pkt.
3. MiG 1 pkt.
4. Ouragan 0 pkt.
Wobec tego w rozgrywce o 1 miejsce zagrali by; Monthion i pulkownik
o 3 miejsce; Marcon i Marsjanin
o 5 miejsce; Silver i MiG
o 7 miejsce; Łukasz K i Ouragan
Jeśli tak będzie po sprawdzeniu, jutro Sędzia Ligi powinien rozlosować kto zaczyna którą stroną i zaczynamy fazę finałową
Moje partie;
Monthion(ZSRR) – Marcon (USA) 1- 0 zwycięstwo w 9 turze przez Wargames
Monthion(USA) – Silver (ZSRR) 1- 0 emocjonująca rozgrywka zakończona końcowym zliczaniem
Monthion (ZSRR) – Silver (USA) 1-0 zdecydowane zwycięstwo w 4 turze
Monthion (USA) – Łukasz K (ZSRR) 1-0 zwycięstwo w 8 turze przez Wargames
Monthion (ZSRR) – Łukasz K (USA) 1-0 zwycięstwo w 8 turze też przez Wargames
Partie o których wiem że zostały rozegrane ale nie znalazły się tu jeszcze;
Łukasz K (ZSRR) – Marcon (USA) 1- 0 zwycięstwo po końcowym zliczaniu
Marsjanin (ZSRR) – Ouragan (USA) 1 -0 automat w 5 (lub 6) turze
Podsumowanie wszystkich partii
1 grupa;
Silver – Łukasz K 0-1(p), 1-0(p)
Silver – Marcon 0-1(p), 1-0(p)
Silver – Monthion 0-1, 0-1(p)
Łukasz K – Marcon 0-1(p), 1-0
Łukasz K – Monthion 0-1(p), 0-1(p)
Marcon – Monthion 0-1(p), 1-0(p)
2 grupa;
MiG-Marsjanin 0-1, x
MiG-pulkownik 0-1(p), 0-1(p)
MiG-Ouragan 1-0 (p), x
Marsjanin – pulkownik 0-1, 0-1(p)
Marsjanin – Ouragan 1-0(p), x
Pulkownik – Ouragan 1-0(p), 1-0(p)
(p) - zwycięstwo przed czasem
x - partia nie rozegrana w ogóle (lub nie do końca)
jak widać nie odbyły lub nie zostały dokończone gry;
Marsjanin (USA) - Ouragan (ZSRR)
MiG (USA) - Ouragan (ZSRR)
MiG (ZSRR) - Marsjanin (USA)
Sędzia Ligi zdecyduje o walkowerach w tych grach. Ja zdecydowanie opowiadam się za zachowaniem dyscypliny turniejowej i nie przesuwaniem czasu fazy grupowej celem rozstrzygnięcia zaległych partii. Swoje stanowisko motywuje faktem że czas przeznaczony na rozegranie fazy grupowej był długi i nawet jak ktoś zaczął z gigantycznym opóźnieniem jak ja i praktycznie do ostatniego dnia gonił termin, miał szanse się wyrobić.
Zakładając że w nierozstrzygniętych grach zostaną nałożone obustronne walkowery, tabele grup wyglądają następująco;
1 grupa;
1. Monthion 5 pkt.
2. Marcon 3 pkt
3. Silver 2 pkt. (Jest wyżej bo ma większą ilość zwycięstw uzyskanych przed zakończeniem 10 tur tj. 2, a Łukasz K. tylko jedno)
4. Łukasz K 2 pkt.
2 grupa
1. pułkownik 6 pkt.
2. Marsjanin 2 pkt.
3. MiG 1 pkt.
4. Ouragan 0 pkt.
Wobec tego w rozgrywce o 1 miejsce zagrali by; Monthion i pulkownik
o 3 miejsce; Marcon i Marsjanin
o 5 miejsce; Silver i MiG
o 7 miejsce; Łukasz K i Ouragan
Jeśli tak będzie po sprawdzeniu, jutro Sędzia Ligi powinien rozlosować kto zaczyna którą stroną i zaczynamy fazę finałową
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2493 times
- Kontakt:
Co do terminu, zgadzam się, skoro był jasno zakreślony, trzymajcie się ustalonych wcześniej zasad. Nie pozostaje nic innego jak zakończyć fazę grupową.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Chłopaki (Silver, Monthion, Marcon) dziękuję za emocjonujace rozgrywki. Czekam na finały i na koleją edycje ligi . Co do gier to oczywiście sporo błędów po mojej stronie, kilka razy zagapiłem sie i potem pozostało tylko zgrzytanie zębów (np zapodałem w headlinie wojnę w Wietnamie na siebie, itp. ). Choć były też ciekawe momenty (Zdrajcy zblokowali powstanie CIA) .
Co do przeglądania kart. Z tego co sie orientuje diskard może byc przejrzany jak również karty które spadły. I są opcje w Wargamerromie by wyświetlić sobie ten spis.
Co do przeglądania kart. Z tego co sie orientuje diskard może byc przejrzany jak również karty które spadły. I są opcje w Wargamerromie by wyświetlić sobie ten spis.
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Maszyna losująca (czyli ja) wylosowała:
o 1 miejsce zagrali by; Monthion (ZSRR-zaczyna) i pulkownik (USA)
o 3 miejsce; Marcon (USA-zaczyna) i Marsjanin (ZSRR)
o 5 miejsce; Silver (USA-zaczyna) i MiG (ZSRR)
o 7 miejsce; Łukasz K (ZSRR-zaczyna) i Ouragan (USA)
o 1 miejsce zagrali by; Monthion (ZSRR-zaczyna) i pulkownik (USA)
o 3 miejsce; Marcon (USA-zaczyna) i Marsjanin (ZSRR)
o 5 miejsce; Silver (USA-zaczyna) i MiG (ZSRR)
o 7 miejsce; Łukasz K (ZSRR-zaczyna) i Ouragan (USA)
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Monthion
- Sous-lieutenant
- Posty: 478
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:55
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 16 times
@Silver zacytuje Ci stosowny fragment regulaminu
"21. Jeśli potrzebna będzie faza pucharowa gra się w niej do uzyskania przez kogoś 2 pkt., co jest równoznaczne ze zwycięstwem , gra się na przemian USA i ZSRR (kto zaczyna decyduje losowanie wykonane przez Sędziego Ligi pierwszego dnia danej fazy pucharowej )"
"21. Jeśli potrzebna będzie faza pucharowa gra się w niej do uzyskania przez kogoś 2 pkt., co jest równoznaczne ze zwycięstwem , gra się na przemian USA i ZSRR (kto zaczyna decyduje losowanie wykonane przez Sędziego Ligi pierwszego dnia danej fazy pucharowej )"
Pierwszy mecz finałowy rozegrany.
USA (Pulkownik) pokonało USSR (Monthion) w 6 turze.
Rozgrywka zaczeła się sporym problemem USA po De Gaulle w headline i utracie Francji w pierwszej rundzie, dominacja USSR tutaj utrzymała się już nie zachwiana na szczęście dla mnie był tylko jeden Scoring
Na Bliskim Wschodzie sytuacja była dość wyrównana przez dwa scoringi z niewielką przewaga dla USSR
Ciekawie natomiast było w Azji mimo utraty Południowej Korei USA utrzymało mocno dominująca przez prawie cała grę. 2 wypasiaone Scoringi turaj weszły dla USA. Pod koniec 3 rundy w Japoni było wpływów 15/14 i karta chinska u amerykanów.
Początek 4 rundy Headline prawdziwy majstersztyk: USA - usuri USSR - AB Tready
USSR dokłąda do Japoni na 15/18 a US 2 do N Korei 2/3 i Japoni 17/18, Rosjanie decydują się zatrzymać korea a Us korzystając z karty chinskiej zatrzymują Japonię.
W Afryce niewiele sie działo.
Ameryka Północna - Nie udał się cup USSR i dwa religmnety w Panamie, Fidel został zdjęty przez Junte z Nicaraguii, potem powolny rozwój US zajęcie meksyku , Panamy i Cuby, w 6 turze w Headline za zirenka USA wyciągnęło od USSR scoring NA mając kontrolę ale ponieważ miałem również scoring S.Ameryka gdzie byłem tylko w Argentynie zdecydwałem się na cup za dwa w Afryce (nieudany zresztą).
Gwoździem do trumny był dla USSR nieudany Cup w Meksyku 3/0 grany z 3op gdzie rzucił 1 i kontrola nad tym regionem pozostała az do scoringu.
Zakonczyłem grę grając The Alliance for Progress za 5 VP.
Generalnie po obu stronach większość cup nie udana ale meczyk b. ciekawy.
USA (Pulkownik) pokonało USSR (Monthion) w 6 turze.
Rozgrywka zaczeła się sporym problemem USA po De Gaulle w headline i utracie Francji w pierwszej rundzie, dominacja USSR tutaj utrzymała się już nie zachwiana na szczęście dla mnie był tylko jeden Scoring
Na Bliskim Wschodzie sytuacja była dość wyrównana przez dwa scoringi z niewielką przewaga dla USSR
Ciekawie natomiast było w Azji mimo utraty Południowej Korei USA utrzymało mocno dominująca przez prawie cała grę. 2 wypasiaone Scoringi turaj weszły dla USA. Pod koniec 3 rundy w Japoni było wpływów 15/14 i karta chinska u amerykanów.
Początek 4 rundy Headline prawdziwy majstersztyk: USA - usuri USSR - AB Tready
USSR dokłąda do Japoni na 15/18 a US 2 do N Korei 2/3 i Japoni 17/18, Rosjanie decydują się zatrzymać korea a Us korzystając z karty chinskiej zatrzymują Japonię.
W Afryce niewiele sie działo.
Ameryka Północna - Nie udał się cup USSR i dwa religmnety w Panamie, Fidel został zdjęty przez Junte z Nicaraguii, potem powolny rozwój US zajęcie meksyku , Panamy i Cuby, w 6 turze w Headline za zirenka USA wyciągnęło od USSR scoring NA mając kontrolę ale ponieważ miałem również scoring S.Ameryka gdzie byłem tylko w Argentynie zdecydwałem się na cup za dwa w Afryce (nieudany zresztą).
Gwoździem do trumny był dla USSR nieudany Cup w Meksyku 3/0 grany z 3op gdzie rzucił 1 i kontrola nad tym regionem pozostała az do scoringu.
Zakonczyłem grę grając The Alliance for Progress za 5 VP.
Generalnie po obu stronach większość cup nie udana ale meczyk b. ciekawy.
Ostatnio zmieniony środa, 2 lutego 2011, 18:18 przez pulkownik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Grałem jako USA z MiGiem. Przegrałem.
Było w miarę wyrównanie.
Aż przyszła 7 tura i dostałem 4 scoringi (rekord świata) – Azja, Południowa Ameryka, Środkowy Wschód i Afryka.
To osłabiło moje możliwości rozwoju ale i tak punktowo nie zjechałem zanadto.
Straty lub brak zysków terenowych spowodowało że w 8 turze poszedłem va banque.
Zagrałem w fazie wstępnej Duck and Cover i to podobno uratowało mnie od przegranej spowodowanej przyszłym Wargames. Przeciwnik podglądał co zagrywałem bo wcześniej daleko zaszedł w kosmos.
Zagrałem Czarnobyl by przeciwnik nie dokładał do Europy. Zyskałem przewagę we wszystkich krajach oprócz Polski (ale tam już niewiele brakowało) natomiast przegrałem bo miałem na ręku tez niestety 3 karty rosyjskie powodujące obniżenie Defconu z 2 na 1: We will bury you, Ortega elected in Nicaragua i Lone Gunman. Znów niekorzystny układ kart. I przegrałem zagrywając na koniec jedna z nich. Jedna wcześniej wysłałem w kosmos. nie miałem na dodatek karty Chin.
Było w miarę wyrównanie.
Aż przyszła 7 tura i dostałem 4 scoringi (rekord świata) – Azja, Południowa Ameryka, Środkowy Wschód i Afryka.
To osłabiło moje możliwości rozwoju ale i tak punktowo nie zjechałem zanadto.
Straty lub brak zysków terenowych spowodowało że w 8 turze poszedłem va banque.
Zagrałem w fazie wstępnej Duck and Cover i to podobno uratowało mnie od przegranej spowodowanej przyszłym Wargames. Przeciwnik podglądał co zagrywałem bo wcześniej daleko zaszedł w kosmos.
Zagrałem Czarnobyl by przeciwnik nie dokładał do Europy. Zyskałem przewagę we wszystkich krajach oprócz Polski (ale tam już niewiele brakowało) natomiast przegrałem bo miałem na ręku tez niestety 3 karty rosyjskie powodujące obniżenie Defconu z 2 na 1: We will bury you, Ortega elected in Nicaragua i Lone Gunman. Znów niekorzystny układ kart. I przegrałem zagrywając na koniec jedna z nich. Jedna wcześniej wysłałem w kosmos. nie miałem na dodatek karty Chin.