AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Dziękuję Ryszardzie! Na naszej stronie oraz funpage'u zamieściliśmy listę osób, które wsparły nas w organizacji (przepraszam jeśli o kimś zapomniałem).
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Uszczegółowiona relacja z konwentu.
AgroWar - Brańszczyk, 2-4 września 2016
Kiedy chcesz nawrócić niewierzącego to nie napominaj go, nie pouczaj. Lepiej pokaż lepszy świat którego częścią są wierzący, tak aby on im pozazdrościł i pomyślał sobie: „kurcze, ja też bym tak chciał!” Analogicznie kiedy chcesz pokazać znajomym jak miło i przyjemnie spędzić czas przy planszowych grach wojennych i zachęcić ich do tego rodzaju hobby to na pewno musisz zabrać ich na AgroWar do Brańszczyka. Doroczny konwent, którego pomysłodawcą i głównym organizatorem jest Maciej „maciunia” Sarnacki, być może nie ma jeszcze długiej tradycji, ale za to dotychczasowe edycje pokazały jak olbrzymi potencjał drzemie w tej imprezie.
Miejscem spotkania pozostaje niezmiennie gospodarstwo agroturystyczne u Państwa Kaflików. Położone w bliskim sąsiedztwie meandrów Bugu zabudowania są nie tylko wymarzonym miejscem na odpoczynek, ale również na organizację spotkań przy planszy. „Wojennicy” mają tu do dyspozycji oprócz przestronnej sali do grania i kawałka pryczy do spania, także miejsce do rozpalenia ogniska czy grilla, altanę do wspólnych posiłków czy wreszcie możliwość wzięcia udziału w spływie kajakowym lub wycieczce rowerowej.
Najlepsza nawet lokalizacja jest niczym bez ludzi, którzy tworzą niezapomnianą atmosferę. Na AgroWar 2016 bez problemu można było zagrać i porozmawiać ze starymi wyjadaczami planszówek, uszczknąć coś z ich doświadczenia, zapoznać się nowymi tytułami, a wszystko to przy sporej dawce humoru. Przydałoby się aby nasi parlamentarzyści podpatrzyli kulturę dyskusji. Tak jak wszędzie, także i tu zawitali ludzie o różnych poglądach i wysublimowanych gustach. Mimo to próżno było szukać najmniejszej nawet zwady.
Podobnie jak przed rokiem mieliśmy do czynienia z międzynarodowym charakterem imprezy. Do Brańszczyka zawitali: Carl Näfstadius ze Sztokholmu, Dan Thorpe z Vancouver i Gene Buksa z Chicago. Gościem honorowym konwentu był Mark Simonitch, jeden z najbardziej znanych i cenionych projektantów gier i grafików w branży. Z pod jego ręki wyszły m. in. następujące tytuły: Ardennes ’44, Successors, Hannibal: Rome vs. Carthage, The U. S. Civil War, Ukraine’43, The Caucasus Campaign i wiele innych. Wizyta Marka jest wydarzeniem bez precedensu na naszym krajowym podwórku i obym się mylił, ale raczej nieprędko się powtórzy.
Konwent charakteryzował się niezwykłą intensywnością grania. Na stołach przewinęło się bez mała kilkadziesiąt różnych gier, tych znanych i wypróbowanych jak np. Sukcesorzy i For the People, czy też konwentowych debiutantów jak np. Falling Sky i FAB: Golan 73'. Każdy znalazł coś dla siebie i mam wrażenie, że nie było osoby, która wyjechałaby z Brańszczyka niespełniona.
AgroWar 2016 był idealną promocją planszowych gier wojennych i wprowadził nową jakość w tego typu eventach. Uczestnicy konwentu pokazali razem jak prężnym są środowiskiem i pośrednio wystawili w oczach zagranicznych gości raczej dobrą oceną naszemu krajowi. Potwierdza to duże zainteresowanie AgroWar na zagranicznych fanpage'ach: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 806&type=3 https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
Nam nie pozostaje nic innego jak niecierpliwie wyczekiwać AgroWar 2017.
AgroWar - Brańszczyk, 2-4 września 2016
Kiedy chcesz nawrócić niewierzącego to nie napominaj go, nie pouczaj. Lepiej pokaż lepszy świat którego częścią są wierzący, tak aby on im pozazdrościł i pomyślał sobie: „kurcze, ja też bym tak chciał!” Analogicznie kiedy chcesz pokazać znajomym jak miło i przyjemnie spędzić czas przy planszowych grach wojennych i zachęcić ich do tego rodzaju hobby to na pewno musisz zabrać ich na AgroWar do Brańszczyka. Doroczny konwent, którego pomysłodawcą i głównym organizatorem jest Maciej „maciunia” Sarnacki, być może nie ma jeszcze długiej tradycji, ale za to dotychczasowe edycje pokazały jak olbrzymi potencjał drzemie w tej imprezie.
Miejscem spotkania pozostaje niezmiennie gospodarstwo agroturystyczne u Państwa Kaflików. Położone w bliskim sąsiedztwie meandrów Bugu zabudowania są nie tylko wymarzonym miejscem na odpoczynek, ale również na organizację spotkań przy planszy. „Wojennicy” mają tu do dyspozycji oprócz przestronnej sali do grania i kawałka pryczy do spania, także miejsce do rozpalenia ogniska czy grilla, altanę do wspólnych posiłków czy wreszcie możliwość wzięcia udziału w spływie kajakowym lub wycieczce rowerowej.
Najlepsza nawet lokalizacja jest niczym bez ludzi, którzy tworzą niezapomnianą atmosferę. Na AgroWar 2016 bez problemu można było zagrać i porozmawiać ze starymi wyjadaczami planszówek, uszczknąć coś z ich doświadczenia, zapoznać się nowymi tytułami, a wszystko to przy sporej dawce humoru. Przydałoby się aby nasi parlamentarzyści podpatrzyli kulturę dyskusji. Tak jak wszędzie, także i tu zawitali ludzie o różnych poglądach i wysublimowanych gustach. Mimo to próżno było szukać najmniejszej nawet zwady.
Podobnie jak przed rokiem mieliśmy do czynienia z międzynarodowym charakterem imprezy. Do Brańszczyka zawitali: Carl Näfstadius ze Sztokholmu, Dan Thorpe z Vancouver i Gene Buksa z Chicago. Gościem honorowym konwentu był Mark Simonitch, jeden z najbardziej znanych i cenionych projektantów gier i grafików w branży. Z pod jego ręki wyszły m. in. następujące tytuły: Ardennes ’44, Successors, Hannibal: Rome vs. Carthage, The U. S. Civil War, Ukraine’43, The Caucasus Campaign i wiele innych. Wizyta Marka jest wydarzeniem bez precedensu na naszym krajowym podwórku i obym się mylił, ale raczej nieprędko się powtórzy.
Konwent charakteryzował się niezwykłą intensywnością grania. Na stołach przewinęło się bez mała kilkadziesiąt różnych gier, tych znanych i wypróbowanych jak np. Sukcesorzy i For the People, czy też konwentowych debiutantów jak np. Falling Sky i FAB: Golan 73'. Każdy znalazł coś dla siebie i mam wrażenie, że nie było osoby, która wyjechałaby z Brańszczyka niespełniona.
AgroWar 2016 był idealną promocją planszowych gier wojennych i wprowadził nową jakość w tego typu eventach. Uczestnicy konwentu pokazali razem jak prężnym są środowiskiem i pośrednio wystawili w oczach zagranicznych gości raczej dobrą oceną naszemu krajowi. Potwierdza to duże zainteresowanie AgroWar na zagranicznych fanpage'ach: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 806&type=3 https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
Nam nie pozostaje nic innego jak niecierpliwie wyczekiwać AgroWar 2017.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 września 2016, 15:51 przez Bambrough, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Bardzo ładnie, ale Wing of War był w wydaniu The Dawn of World War II. Wydawca też był inny, czyli Nexus Editrice. Czyli, można było polatać Hurricanem Ludwika Paszkiewicza i postrzelać do Messerschmittów.
Zabrakło tylko Agricoli, w którego zagraliśmy z Łukaszem i Profesem.
Zabrakło tylko Agricoli, w którego zagraliśmy z Łukaszem i Profesem.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 września 2016, 13:51 przez Leliwa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Była jeszcze partia w Washington's War, którą wygrały "Czerwone Kurtki".
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
Super relacja! Gratuluję i tym bardziej żałuję, że mnie nie było. Ciekawe co najbardziej smakowało gościom z zagranicy...
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: AgroWar (Brańszczyk, 2-4 września 2016)
W końcu znalazłem chwilę na napisanie paru zdań i wrzuciłem relację na bloga. Zastrzegam, że nic nowego nie wniesie dla tych, co już przeczytali ten wątek, ale wrzucam pro forma.
AgroWar 2016 – wargaming w najlepszym wydaniu
AgroWar 2016 – wargaming w najlepszym wydaniu