Warszawski Klub przy Smolnej (listopad 2006-grudzień 2007)

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Czytałem nieco o Onward Christian Soldiers i jest problem. W klubie gra może być trudna do zagrania w wersji multiplayer (Pierwsza Krucjata) - zajmuje ponoć minimum 12 h.
Trzeba bedzie spisywać, chyba, że dałoby radę grać do rana.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Anomander Rake pisze:chyba, że dałoby radę grać do rana.
W każdym razie należałoby skończyć przed pierwszym dzwonkiem w poniedziałek. :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Anomander Rake pisze:Czytałem nieco o Onward Christian Soldiers i jest problem. W klubie gra może być trudna do zagrania w wersji multiplayer (Pierwsza Krucjata) - zajmuje ponoć minimum 12 h.
Trzeba bedzie spisywać, chyba, że dałoby radę grać do rana.
Czyżbyśmy z tą grę wdepnęli jak krzyżowiec w saraceńskie łajno?
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 stycznia 2007, 10:48 przez Andreas von Breslau, łącznie zmieniany 1 raz.
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Jeżeli będzie fajna to ja spoko mogę czas na nią poświęcać. Pytanie czy inni zechcą.
Abiger
Caporal
Posty: 53
Rejestracja: środa, 22 listopada 2006, 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Abiger »

Jeśli o mnie chodzi nie ma sprawy, jeśli tylko nasz Wódz by zezwolił na taką posiadówkę :D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dyskusja o Carcassone została wydzielona w osobny temat i przeniesiona tutaj:

http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?p=49172#49172
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 16 times

Post autor: Leo »

Oj niedobrze, Koledzy i Koleżanki, niedobrze...
W najbliższy piątek (30 marca) Klubu nie będzie - nie mogę z przyczyn osobistych. Za dwa tygodnie jest Wielki Piątek, tak więc też odpada. Zobaczymy się w takim razie dopiero 13 kwietnia. Wiem, że to długo, ale liczę, że jakoś sobie do tego czasu poradzicie. Zresztą nie macie innego wyjścia...
Ponieważ ostatnio przychodziło nas bardzo dużo, to na najbliższym spotkaniu otworzę trzecią salę. Oczywiście o ile się nie zniechęcicie i nadal będą chętni do piątkowych wizyt na Smolnej.

P.S. Dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Hmm, cóż począc. Może Pędrak nas przygarnie na jakiś wieczór. Miał ostatnio ochotę na coś starszego (chyba Grunwald) więc zobaczymy.

Z Leszkiem się też swego czasu umawialiśmy na Wiedeń... zbiera się tego.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Caellan
Piechur
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 23 marca 2006, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Caellan »

Leo pisze:Oj niedobrze, Koledzy i Koleżanki, niedobrze...
W najbliższy piątek (30 marca) Klubu nie będzie - nie mogę z przyczyn osobistych. Za dwa tygodnie jest Wielki Piątek, tak więc też odpada. Zobaczymy się w takim razie dopiero 13 kwietnia.
Uu, wielka szkoda, a akurat się szykowałem na solidny wieczór z planszówkami. Chociaż z drugiej strony jestem właśnie na zwolnieniu lekarskim, więc się spokojnie pokuruję ;)
"Zabijcie wszystkich, Bóg pozna swoich!"
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Wątek ten stanowi uzupełnienie kronik Klubu przy Smolnej. Przejściowo dyskutowano w dwóch miejscach - na tym forum i na forum Ścieżek chwały. W związku z tym są tu dyskusje pokrywające się z tymi ze Ścieżek chwały. Piszę gwoli lepszej orientacji, dla osób które będą to ewentualnie kiedyś przeglądać.

Raleen
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zablokowany

Wróć do „Spotkania, kluby”