[Łódź] Klub Manhattan

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Jenerał von Auffenberg pisze:Współpraca z Andym to czysta przyjemnosć
Oj, nie jestem pewien. Ale na radary masz u mnie specjalny rabat. :wink:

Ja się piszę tylko na FtF. Więc do gry w necie macie wolne miejsce po mnie.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

polo pisze:Z przyjemnością


zadecydujcie , kto kim gra.
proponowałbym

Wziąłbym albo całą OŚ,
Wówczas spośród was jedna osoba bierze Francję i Rosję , a druga Brytoli i USA

albo wszystkich aliantów.
wtedy wasz podział oczywisty
Pzredyskutowalismy z Archaniołem kwestie wyboru stron i proponujemy z uwagi na konieczność zapoznawania się sukcesywnego z tą skomplikowaną grą aby na początek zagrać wyłącznie w A3R z research .A potem koniecznie w Global War Classic .
Oś Polo
Archanioł Rosja i Francja a ja USA i Wlk Brytania
Nico pisze:To gra przez neta bedzie....a cos wolnego moze jeszcze jest ;P ? Moze jakas Australia ;) ?
Wierzę ,że :wink: było na serio ale gdybyś chciał to czemu nie .Australii nie bedzie bo chcemy spokojnie zapoznac sie z systemem grajac w A3R.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Z tego co piszecie wynika, ze to jakaś hardcore'owa rozrywka. Jako fan takowych, w miarę pojawienia sie wolnego miejsca, chętnie bym się w to włączył.
Grałem kiedyś w coś co przypominało grę o której piszecie, ale było chyba nieco prostsze (research??), ale za to była tam słoneczna i dzielna (do momentu kapitulacji oczywiście) Italia.
Awatar użytkownika
polo
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: polo »

zapewne była to poprzednia edycja 3 R

tam były tylko warianty.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Gdybyście nie pisali skrótami pewnie łatwiej bym skojarzył.
Mapka generalnie wyglądała tak, że na lądzie były państwa i heksy, a na wodzie strefy i kwadraty na których stawiało się okręty wypełniające misje. Za punkty (jakieś tam) kupowało się wojsko, które przychodziło z opóźnieniem oraz właśnie misje - np. jakis ruch lokalny (w promieniu 2 pól, standardową ofensywę - 5 pól, działania floty itd..). Misje różnych graczy wybierało się w losowej kolejności itd... Gdzieś mam nawet do tego instrukcję.
W każdym razie chętnie bym w to zagrał ponownie, bo gierka bardzo fajna.
A tak swoja drogą to na łodzi można sie bić, pod łodzią to już żadna chwała :wink:
Awatar użytkownika
polo
Sous-lieutenant
Posty: 363
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: polo »

No nie , to nie ta gra.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Toś mnie zaskoczył. Aż zacząłem szukać.
To była ta gra:
http://www.boardgamegeek.com/game/2904
Również miała moduł pacyficzny.
Generalnie przypuszczam, ze była mimo wszytsko podobna. A na pewno bardzo fajna.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

No wlasnie 3 Reich, a tutaj ma byc bodaj Advanced 3 Reich i jeszcze Strategos mnie straszyl zasadami do WaW :? Strasznie wygladaja te giganty :/. Jak patrze na EotS odrazu mi sie cieplej robi :wink:
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Tym bardziej mnie zaskoczyłeś swoim zainteresowaniem. Z całą pewnością w grach tych będziesz wieloma osobami jednocześnie :wink:
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Niestety to nie EiH, gdzie mozna bylo grac na pare frontow na raz :wink: .
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Anomander Rake pisze:Z tego co piszecie wynika, ze to jakaś hardcore'owa rozrywka. Jako fan takowych, w miarę pojawienia sie wolnego miejsca, chętnie bym się w to włączył.
Nie widzę przeszkód. :) Najpierw jednak czeka nas sukcesywne zapoznawanie się z regułami.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Gdzie można znaleźć reguły??
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Na www.warplanner.com
są reguły do wersji rozbudowanej tych gier World at War.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

W dniu wczorajszym (aż do dnia dzisiejszego) w ramach Płockiej Grupy Bojowej ja i Archanioł przeprowadziliśmy test ogniowy Rise of the Roman Republic 9RRR) - pierwszej gry z serii Ancient World Campaigns. Dwukrotnie rozegrano scenariusz "The Eagle has landed" - inwazja Pyrrusa na Italię.
System, mimo skomplikowania jest jednak prosty w obsłudze. Bardzo szczegółówy ale jednocześnie oddający realia historyczne a jednocześnie bardzo grywalny. Mechanika oparta na LAM-ach => losowo wybieranych znacznikach aktywacji poszczególnych dowódców (+zdarzenia losowe i oblężenia). W ramach aktywacji wódz może wykonywać wiele czynnosci, sprawdzając możliwość "kontynuacji" (coś na kształt omentum znanego z GBoA i podobnych). W sumie działa to dośc sprawnie i szybko. Dodatkową atrakcją są karty pomocnicze armii i miast, gdzie umieszcza się wojska; na planszy z danej armii jest tylko żeton armii i zeton wodza + ew. markery rzymskich magistratur; cały skład osobowy jest oznaczony na karcie armii i nie ma konieczności przesuwania "słupków" o liczebności nawet po ~200 PS w każdej armii.
Gra emocjonująca; niestety, Rzymianie pod wodzą Darthusa Stalinusa Pechusa :( zostali dwukrotnie pobici, ale wydaje się, ze nie są bez szans.

Oprócz militariów istotne znaczenie ma tez dyplomacja, umożliwiająca przeciąganie na swoją stronę sojuszników przeciwnika.

W miarę dobre poznanie zasad wymaga rozegrania kilku gier, ale nie jest aż tak trudne. Wielką pomocą są arkusze z tabelami, dokładnie rozpisującymi wszystkie możliwe działania.

Gra zawiera 4 scenariusze: Wojny Samnickie, Aleksander z Epiru., wojna z Pyrrusem i "Piorun" - pierwsze 3 lata wojny z Hannibalem. Wkrótce szykowana jest publikacja kolejnego modułu - Wojny Punickie, z nowymi mapami.
Reasumując: System bardzo dobry, widać, że przemyślany i przetestowany gruntownie. Wielki potencjał rozwojowy i potencjalnie prawie nieograniczone możliwości w przedstawianiu kolejnych wielkich wojen starożytności.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

W klubie "Manchattan" doszło do dwóch prezentacji gier .W sobotę nowy narybek klubowy poznawał uroki Sukcesorów a w niedzielę Darth wprowadził Strategosa w arkana gry GMT "Rise of the Roman Republic "
Wybraliśmy scenariusz Pyrrus ( piszący te słowa ) contra Rzym (wszystkie drogi prowadzą do Płocka)
Po wylądowaniu w Kalabrii dziedzic sławy Wielkiego Aleksandra dał pierwszeństwo wymowie swojego wybitnego ambasadora Kineasa przed wymową szczęku mieczy . Bez trudu dla swej słusznej sprawy pozyskał w krótkim czasie Apulów, Lukanów i Samnitów . Te poczynania spowodowały stanowczą kontrakcję Wiecznego Miasta . Była ona możliwa dzięki wielkiemu entuzjazmowi rzymskich obywateli , którzy masowo garnęli się do zaszczytnej służby wojskowej .Pyrrus był niemile zaskoczony postawą Tarentu miasta , w którego obronie nie zawahał się przrelać krwi dzielnych Epirotów . Ta wielka metropolia postawiła sprawę dość jasno . Dopiero pierwsze zwycięstwo Pyrrusa w Italii spowoduje ,że szybko rosnąca w siłę armia Tarentu podda się pod rozkazy hellenistycznego wodza.
Dobrze, tylko jak tego dokonać skoro przeciwnik ma liczniejszą armię a konsulami zostali najlepsi z najlepszych . Zrobiło się naprawdę gorąco . Najpierw Rzymianie skutecznie zaatakowali Samnium pozbawiając króla Epiru możliwości rekrutacji dzielnych górali .Armia inwazyjna, prześladowana przez przeważające siły rzymskie, wycofala się na z góry upatrzone pozycje . Jednak cały czas jak miecz Damoklesa wisiał nad głowami Epirotów inny , równie niebezpieczny, miecz w postaci dwóch silnych armii rzymskich .Pyrrus chciał rozwiązać dylemet strategiczny przez zaskakujące uderzenie - bezpośrednio w wilczą paszczę - na trzecią armię dowodzoną przez zdecydowanie najmniej utalentowanego wodza. No ale czy następca Aleksandra ma monopol na skuteczne uniki kiedy Kapua jest tak blisko? Właśnie pod murami tego miasta słonecznej Kampanii wolą rzymskich wodzów ,dowodzących aż 6 - ma podwójnymi legionami ,było stoczyć walną bitwę . Przegrana znacznie słabszej armii Pyrrusa oznaczałaby koniec pieknej idei wolności dla ciemiężonej Italii gdyż wódz nie mialby szans na przekonanie Tarentu o sile swoich agrumentów a jego armia zmarniałaby prędko na na Ziemi Italskiej . Ziemi , która go tak entuzjastycznie powitała. Co za rozczarowanie ...
Ale wolą Bogów Olimpijskich było aby to właśnie król Epiru roztrzygnął na swoją korzyść w heroicznej walce tę bitwę . Podobno widziano samego Heraklesa , który z polecenia Zeusa dowodził, decydującym o sławnej victorii, atakiem słoni.
Cud pod Kapuą otworzył serca Italików dla sprawy greckiej .
Wywiadowi wojskowemu interwenientów nie uszły uwagi znamienne wyniki wyborów konsularnych w Rzymie. No cóż dało się zauważyć ,że wybitni prezdstawiciele kadry dowódczej Rzymu postanowili poświęcić się zamiast Marsowi zapamiętałym analizom składni i rytmu modnych ostatnio utworów poetyckich .
Utrata inicjatywy strategiczej przez Synów Wilczycy zaowocowała szybką koncentracją armii inwazyjnej na granicy Lukanii i Samnium.
Rzym podjął desperacką próbę przeciwstawienia się przeważąjącym teraz siłom koalicji . Z perspektywy czasu historycy wysunęli śmiałą hipotezę , że Wieczne Miasto nie mogło pogodzić sie z obecnością wrażych sił w bogatej Kampanii ( ach te urocze wille i kapieliska )Dlatego w drodze losowania wybrano wodza, któremu wydano rozkaz :ani jednego kroku w tył .Tak doszło do drugiej bitwy pod Kapuą. Kiedy rzymski dowódca zobaczył na własne oczy potęgę zjednoczonej armii przeżył kryzys .Próbował , bezskutecznie,nie zważając na honor Rzymianina, opuścić pole walki.Zrozumiał w końcu ,iż jest osaczony i wykazał klasę odpierając krwawo szarżę słoni w pierwszej fazie bitwy. Jednak potężne uderzenie , które natąpiło poźniej zmiotło prawie połowę rzymskiej armii . Wyróżniła się kawaleria zwycięzców bezlitośnie wycinająca uciekających w popłochu legionistów.
Perspektywy są więc dla Pyrrusa nadspodziewanie dobre.

Gra została przerwana z uwagi na brak czasu i zapisana .

Grę RRR polecić mogę z pełnym przekonaniem . Jest świetna ,emocjonująca i dopracowana pod każdym względem cdn. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania, kluby”