Najlepszy samolot myśliwski Wielkiej Wojny

Sprzęt i uzbrojenie wojsk w XX wieku.

.

Czas głosowania minął wtorek, 8 kwietnia 2008, 19:09

Sopwith Camel
2
22%
Fokker D VII
5
56%
Albatros D Va
1
11%
Nieuport 17C1
1
11%
 
Liczba głosów: 9
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Najlepszy samolot myśliwski Wielkiej Wojny

Post autor: Gustavus »

W ramach rozrywki proponuję zrobić ankietę na najlepszy samolot myśliwski I Wojny Światowej.
Uprzejmie proszę o podawanie swoich propozycji do dn. 11.03.2008( do północy ). Następnie zrobi się z tego ankietę :D .

Żeby nie było za łatwo podaje pierwszą propozycję:

Sopwith Camel
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sopwith_Camel

Czy ktoś jest zdania że do listopada 1918 wzniosło się w niebo coś lepszego?
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 marca 2008, 18:09 przez Gustavus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Trodno mi porownywac osiagi
wg wikipedii szybszy od camela ale o polowe nizszy pulap (tylko w I WS po co to komu i tak nie mieli tlenu i hermetycznych kabin)

moj faworyt
Albatros D V
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

To może ja standardowo ;) : Fokker D. VII.

Camel jednak był zbyt trudny w pilotażu: więcej pilotów zabiło się na nim w trakcie szkolenia niż zginęło w walkach. :shock:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

No Fokker D VII to silny konkurent, ale moj Albatros ladniejszy ;>

czy Sopwith nie wypuscil nowszego samolotu noz Camel jeszcze podczas I Wojny
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

AWu pisze:No Fokker D VII to silny konkurent, ale moj Albatros ladniejszy ;>
Dwa cytaty a propos Albatrosa V (z głowy, być może niedokładnie):
Richtchofen, zmuszony w 1918 r. latać na Dreidekkerze: "Od roku nie wymyślono nic nowego, poza tym wszawym Albatrosem".
Meissner: "Albatros idzie w górę jak balon" (ale nie jestem pewien, czy to nie było o de-drei).
czy Sopwith nie wypuscil nowszego samolotu noz Camel jeszcze podczas I Wojny
Wypuścił Snipe'a, który sobie dużo nie powalczył i chyba nie był wielkim postępem w stosunku do Wielbłądka.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Aldatros DV był przeciążony, stracił na wznoszeniu i wytrzymałości konstrukcji, chyba lepiej byłoby pozostać przy DIII.
Zresztą Austriacy rozwijali właśnie DIII i to co im wyszło było lepsze od DV. Mówię tu o Oeffag DIII.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oeffag_D.III

seria 253 jest super ale nie jestem pewien czy się załapała na wojnę.

PS. Meissner pisał o D-Drei :D
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Andy pisze: Richtchofen, zmuszony w 1918 r. latać na Dreidekkerze: "Od roku nie wymyślono nic nowego, poza tym wszawym Albatrosem".
i co ?
i go zestrzelili :>

ot co :>
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Gustavus pisze:PS. Meissner pisał o D-Drei :D
Ale biorąc pod uwagę, że D.III wchodził na 1000 m. w 3,2 minuty, a D.V w 4 minuty, możemy śmiało powiedzieć, że piątka "szła w górę jak dziurawy balon" :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

AWu pisze:i co ?
i go zestrzelili :>

ot co :>
Jakby latał Albatrosem, to pewnie w ogóle by nie wystartował, przeżył wojnę, stał się pupilkiem Hitlera, po II światowej by się zdenazyfikował i żył długo i szczęśliwie, tęskniąc za utraconym rodzinnym Wrocławiem. :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Andy pisze:możemy śmiało powiedzieć, że piątka "szła w górę jak dziurawy balon" :wink:
Myślę że Meissner miał do czynienia nie z Albatrosem lecz Oeffagiem.
jedno i drugie D III tylko silnik nie ten :D
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Gustavus pisze:Myślę że Meissner miał do czynienia nie z Albatrosem lecz Oeffagiem.
jedno i drugie D III tylko silnik nie ten :D
No właśnie:
Albatros D.V - silnik Mercedes D.IIIa, moc 185 KM
Oeffag D.III - silnik Austro-Daimler 153, moc 200 KM; silnik 253, moc 225 KM.

Czyli przy zbliżonej masie Albatros zapewne szedł w górę JESZCZE GORZEJ niż meissnerowski Oeffag - balon! :D
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Może i tak ale spotkałem się z zarzutem że D V miał przeciążoną konstrukcję jak na półtorapłata czyli pewnie mał podwyższoną urywalność dolnego skrzydła, przy D III zarówno oryginalnym jak i CK nic takiego nie mówiono.
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Bo D.III nie był półtorapłatem: miał dwa równoległe słupki między skrzydłami o podobnej cięciwie. Kiedy D.III przerabiano na D.V, to po prostu dali mocniejszy silnik i JEDNOCZEŚNIE mały dolny płat z zastrzałami zerżniętymi z Nieuporta, czyli w kształcie litery V. Przy wychodzeniu z ostrego nurkowania dolny płacik "ukręcał" się wokół punktu przymocowania tego V i Albatros stawał się górnopłatem jednorazowego użytku.

W D.Va wzmocniono konstrukcję, co w niewielkim stopniu zmniejszyło skłonność dolnych płatów do samodzielnego lotu, za to na pewno nie poprawiło osiągów maszyny.

Reasumując: o ile D.II, a zwłaszcza D.III były w swoim czasie rewelacją (dwa zsynchronizowane karabiny, opływowy kadłub o półskorupowej konstrukcji), to D.V i D.Va były tylko próbą reanimowania schodzącego staruszka.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Co ty? DIII był półtorapłatem! To D II był dwupłatem.

To jest D III
http://www.cbrnp.com/profiles/quarter1/ ... 3_js11.jpg

To jest D II
http://piezaapieza.net/images/EDU08081.01.jpg

D V od późnoseryjnego niemieckiego D III nie jestem w stanie odróżnić.
D Va łatwo rozpoznać po owiewce za kabiną pilota.

To że Czerwony Baron marudził na Albatrosa mogło mieć źródło w tym że preferował walkę manewrową ( inaczej po co by latał na powolnym Dr? ) naromiast Albatros był raczej mało zwrotny za to szybki ( dogonić,zestrzelić w przelocie i uciec).
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Dobra maszyna dla Fnocka ;D
tylko zamontowac armate

ale jak juz tu jestesmy
to czym sie roznil dwuplat od poltoraplata ?
mial dolne skrzydlo mniejsze ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt i uzbrojenie wojsk”