Tygrys

Sprzęt i uzbrojenie wojsk w XX wieku.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

AWu pisze:pierwsze uzycie to Leningrad, 2 to Tunezja
Też mi się tak zawsze wydawało.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Wkradło sie lekkie zamieszanie. Oczywiście, że po raz pierwszy w ogóle czołgów Tygrys użyto pod Leningradem we wrześnie 1942 roku. Chodziło mi o pierwsze użycie tychże czołgów w Afryce.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Produkcja seryjna Tigera odbywała się w zakładach Henschel (Werk III), w Kassel-Mittefield i Wegman AG (montaż wież do kadłubów).

Pierwszy Schwere Panzer abtailung 502 przeszedł chrzest bojowy pod Leningradem jak pisaliście (a raczej jego pierwsza kompania).

Debiut okazał się klapą, trzy z czterech czołgów zostały unieruchomione przez defekty skrzyni biegów. Czołgi zreperowano i 21 września znowu wprowadzono do walki, efekt był taki że trzy czołgi zostały unieruchomione przez bagnisty teren i sowieckie działa ppanc kal. 76.2mm , czwarty czołg zdołał się wycofać.

Łącznie zbudowano 1350 pojazdów tego typu.
AWu pisze:Gonzo
Wciaz uciekasz od tego grzania czolgu przed rozruchem

ze w warunkach extremalnych bylo to potrzebne to ci wszyscy przyznali racje, ale utrzymywales na poczatku ze normalnie potrzebowal tych 2-3 godzin
co jest wciaz podtrzymuje kompletna bzdura
A ja myślałem że wyjaśniłem to na poprzedniej stronie ... więc po co to dalej ciągniesz ?

Najciekawsze jest to że skoro wszystkie silniki niemieckie zamarzały na mrozie , to czemu tylko o tym tygrysa piszą że trzeba go było stale trzymać "na chodzie" ?
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Post autor: Gonzo »

Akurat czytałem wczoraj troche literatury i właśnie o silniku tygrysa piszą właśnie tak jak ja wczesniej. Zacytowany przeze mnie tekst z ksiażki Piekałkiewicza został umieszczony w książce między lipcem a sierpniem 1943 r.

O silnikach innych czołgów nie ma nawet zdania że trzeba było trzymać "na chodzie".
Np. Pantery miały wady silnika tylko w początkowej fazie (strasznie szybko się przegrzewały a niekiedy płonęły a z "rur" wydobywał się ogień).

Jasne powiesz mi że ten sam silnik zastosowano później w tygrysie , tylko że Tygrys był inaczej skonstruowany (cięższy itp itd). I tak w niedługim czasie zmodyfikowano go troche aby dać więcej mocy "kociakowi" a problemy i tak nie zniknęły.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Gonzo, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
CHOMIK militarny
Sergeant Major of the Marine Corps
Posty: 324
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
Lokalizacja: Szczecin/UK
Kontakt:

Post autor: CHOMIK militarny »

Gonzo, Piekalkiewicz choc pisze ciekawe ksiazki to raczej znawca broni pancernej nie jest. To o ile mi wiadomo ktos w rodzaju B. Woloszanskiego - czyli choc wie wiele to w takich sprawach moze sie mylic. Tak wiec lepiej takie informacje sprawdzac w kilku zrodlach (choc inna sprawa ze nie bardzo nawet wiem o teraz konkretnie chodzi - ale to tak pro forma)
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez CHOMIK militarny, łącznie zmieniany 1 raz.
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt i uzbrojenie wojsk”