Four Lost Battles: Grossbeeren, Katzbach, Kulm and Dennewitz to ostatnio wydana gra napoleonska OSG. Gra prezentuje cztery wazne bitwy z jesiennej kampanii 1813 roku, wszystkie przegrane przez wojska francuskie. Nalezy dodac , ze w zadnej bitwie nie dowodzil Cesarz. Koalicja za rada generala Moreau (zdrajcy francuskiego) czy tez feldmarszalka Schwarzenberga (jak twierdza inni) przyjela taktyka 'fabianska' - unikanie Cesarza i atakowanie jego podkomendnych. Te cztery porazki przekreslily wielkie zwyciestwo Napoleona pod Dreznem.
Gra jest w 'duzej' skali taktycznej. Gracze nie musza zajmowac sie puperelami w stylu zmiana szyku itp . Gra uzywa kart do determinowania punktow ruchu, niespodziewanych wydarzen i przyspieszenia/opoznienia przybycia posilkow. Mozliwe jest tez pojawienie sie posilkow alternatywnych, ktore mogly, ale nie pojawily sie w bitwie. Dzieki temu kazda gra jest inna i zaskakujaca
Przekresla to bledy i schematyzmy wielu innych gier, gdzie gracz wiedzial, ze Prusacy pojawia sie pod Waterloo na prawej flance tak czy siak i z gory wiedzial, ze musial zostawic tyle, a tyle sil . Tutaj, tak jak na wojnie, wiesz tyle ile widzisz
Gra jest rozwinieciem zasad systemu operacyjnego "The Days" i gry Napoleon at Leipzig (obie tego samego autora).
Tutaj opis mechaniki gry, zdjecia zetonow i kart itp.
Four Lost Battles 1813 (OSG)
Four Lost Battles 1813 (OSG)
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ładne są zwłaszcza te grube żetoniki Nico, chyba że mnie oczy mylą
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zamówiłem
Obaczym ki diabeł.
Trochę czytałem o gierce i wygląda smakowicie Muszę przyznać, że odpowiada mi skala - na tyle mała, by dotyczyła manewrowania oddziałami podczas jednej bitwy, i na tyle duża zarazem, by dało się rozegrać jedną partię w 4-5 godzin (być może krócej) - czas rozgrywki stanowi coraz ważniejszy dla mnie czynnik jeśli chodzi o wybór gry.
Jak dostanę i zagram, to postaram się coś napisać, jak to wszystko wygląda w praktyce.
Obaczym ki diabeł.
Trochę czytałem o gierce i wygląda smakowicie Muszę przyznać, że odpowiada mi skala - na tyle mała, by dotyczyła manewrowania oddziałami podczas jednej bitwy, i na tyle duża zarazem, by dało się rozegrać jedną partię w 4-5 godzin (być może krócej) - czas rozgrywki stanowi coraz ważniejszy dla mnie czynnik jeśli chodzi o wybór gry.
Jak dostanę i zagram, to postaram się coś napisać, jak to wszystko wygląda w praktyce.