Gry operacyjne i taktyczne

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Raleen pisze:W razie potrzeby może też służyc sfrustrowanym życiem użytkownikom, którzy chcieliby podyskutowac co lepsze: taktyka czy strategia :wink:
Nie chodzi co jest LEPSZE, ale co jest LEPSZĄ skalą gier dla zrozumienia kampanii napoleońskich 8) . To nie jest epoka fryderyka, gdzie o kampanii decydowała bitwa, to jest epoka gdzie manewr, manewr i jeszcze raz manewr w skali operacyjnej decydowal najczesciej o wszystkim.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jeśli chodzi o "zrozumienie kampanii napoleońskich" to na pewno nie można ich zrozumiec przez gry taktyczne, bo one po prostu nie są o kampaniach, tak jak nie można zrozumiec kampani napoleońskich przez gry o XX wieku. Powinieneś inaczej postawic tezę :)
To nie jest epoka fryderyka, gdzie o kampanii decydowała bitwa, to jest epoka gdzie manewr, manewr i jeszcze raz manewr w skali operacyjnej decydowal najczesciej o wszystkim.
Ale wiesz jak było za Fryderyka: Anglia walczy do ostatniego żołnierza swojego sojusznika. Anglicy dawali kasę, Prusacy za to robili zaciąg i mieli armię, następnie w bitwie wyrzynali większosc tej armii, potem znów Anglicy przysyłali kasę i Prusacy za to ją odtwarzali itd. Trochę chyba upraszczasz z tym, że o kampanii decydowała jedna bitwa, choc ja pewnie też.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

TEZA jest prosta i jedyna sluszna :) - gracz najlepiej zrozumie dlaczego wojny napoleonskie konczyly sie tak, a nie inaczej, grajac w gry operacyjne 8) :!:
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Wiesz, ale chodzi też o piękno, walory estetyczne :D Nie zawsze prawda jest tą najwyższą wartością do której dąży się w życiu :wink:

A sam rozumiesz, że oczywiście tutaj pewne rzeczy są nie do pobicia :D
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

No oczywiscie, ze walory estetyczne :D :!: Zgadzam sie z Toba calkowicie :). Co jest piekniejsze? Ladna i czytelna mapa przedstawiajaca teren od Niemna do Moskwy i maszerujace (zetony) korpusy na niej. Czy jakas mapka taktyczna z terenem, ktorego nikt na oczy nie widzial, ze stosem przewalajacych sie zetonow, na ktore nalozone jest drugie tyle markerow, w koncu gracz gubi sie w tym gaszczu i oczy go bola i gra staje sie meczarnia ;P :twisted: :!:

Ciesze sie, ze sie zgadzamy :) .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mapki zachodnie przyznaję są ładne, u nas niestety brak jakości z innych względów, ale trudno Ci będzie obronic tych kwadracików i kółeczek zamiast ikonek na żetonach. Epoka napoleońska była pod tym względem jedną z najlepiej nadających się do pokazania na żetonach, kolorowe mundury, duża różnorodnosc itd. itp. a tu co mam w zamian: jakiś prostokącik :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Jestem pewien, ze Marszalek Berthier, Szef Sztabu Wielkiej Armii nie rysowal sobie konikow i dzialek na mapach ;).

Zetony maja byc czytelne i wytrzymale! Ladne to moga byc kobiety! ;P

Po siodme oznaczenia sztabowe sa ladniejsze ;P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jestem pewien, ze Marszalek Berthier, Szef Sztabu Wielkiej Armii nie rysowal sobie konikow i dzialek na mapach ;).
Może nie umiał :lol: :wink: Narysowac ładnie konika to trudna sztuka :D
Zetony maja byc czytelne i wytrzymale! Ladne to moga byc kobiety! ;P

No te operacyjne nie powalają na pewno czytelnością, nie przesadzaj. Są ładne kolorystycznie, tu się zgodzę, ale ilosc tych znaczków i oznaczeń...takie są moje pierwsze wrażenia po rozgrywce z Tobą.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Potrenujesz ze mna jedyne sluszne gry operacyjne to sie wprawisz :). Pozniej zaciagne Cie do wyzszej skali i juz na mapie beda sami dowodcy :).
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jasne, ja ciekaw jestem, tym bardziej, że to dla mnie pewna nowosc, a jak narzekasz na brak chętnych to tym bardziej. Pewne rzeczy dają się przeniesc gdzie indziej, stąd jest to ciekawe. Np. ja widzę jednak dużo podobieństw do Tannenbergu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Chevau-léger
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
Lokalizacja: Varsovie

Post autor: Chevau-léger »

Ta dyskusja przypomina mi trochę spór o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem. Zaznaczam, iż piszę z pozycji miłosnika epoki i fana gier strategicznych raczej niż z pozycji autora :wink: i propagatora określonego typu gier :wink: . Jestem więc chyba w miarę obiektywny Gdybym miał więcej czasu bardzo chętnie rozegrałbym napoleońską kampanię w skali operacyjnej jak i bitwę w skali taktycznej.
To prawda, że w skali operacyjnej można wykonać manewry armii/korpusów, których nie sposób wykonać w mniejszej skali. Ale też w skali mniejszej można formować tak charakterystyczne dla tej epoki czworoboki, wykonywać szarże, używać różnych formacji. Czyli, że dla mnie interesujące są oba typy gier, szkoda tylko, że wydawcy skutecznie odstraszają potencjalnych graczy mało atrakcyjnymi cenami :(
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Niestety, jak gra zachodnia, to ceny są zachodnie. Ale dzięki za trafne argumenty na rzecz gier taktycznych, które zawarłeś w swoim poście :twisted: .

My z Nico lubimy sobie tak czasem podyskutowac, nie bierz tego zupełnie poważnie :wink:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

"The operational level was critical in Napoleonic times. It is the scale for looking at the workings of Napoleon's method. Because of his success as an operational strategist, because of the way he set his forces in motion to arrive on the battlefield, the battles themselves were, if all went according to plan, merely a matter of taking advantage of the situation prepared in advance. That means that the player of the tactical games is already benefiting from the advantages inherent in the situation set up during the advance to the battlefield." - Kevin Zucker

Dlatego też gry operacyjne są ciekawsze :P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”