Gra pod konkretne wymagania - XIX wiek
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
To ta Zuckera zdaje się, ale jak znam Nico to on jest fanatycznym wielbicielem, więc trzeba brać na to poprawkę .
Co do zasad z kolei, to u nas jest Rossbach Avenged, którego tłumaczenie leży tu dawno rozgrzebane i niedokończone. Może ktoś się podejmie... Sam myślałem kiedyś, żeby się za to zabrać, ale zawsze było coś innego. A wypadałoby to skończyć. Jest jak znalazł.
Co do zasad z kolei, to u nas jest Rossbach Avenged, którego tłumaczenie leży tu dawno rozgrzebane i niedokończone. Może ktoś się podejmie... Sam myślałem kiedyś, żeby się za to zabrać, ale zawsze było coś innego. A wypadałoby to skończyć. Jest jak znalazł.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Zdaje się że nie
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/7828
Mam i osobiście mi nie przypadła do gustu. Żetony mimo, że ładne to jednak mało czytelne, plansza obszarowa to zbyt duże ograniczeni jak na tę skalę, walka to rzut kilku czy kilkunastoma kośćmi. Jest jednak oddane dowodzenie
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/7828
Mam i osobiście mi nie przypadła do gustu. Żetony mimo, że ładne to jednak mało czytelne, plansza obszarowa to zbyt duże ograniczeni jak na tę skalę, walka to rzut kilku czy kilkunastoma kośćmi. Jest jednak oddane dowodzenie
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
ciekawe jest też (mówie o serii EaglesotE... i tu Eylau), że fizyczne ustawienie oddziału w obszarze ma znaczenie (front, flanki...) gra pozwala ci szarżowac, ostrzeliwać i atakować
na consimworld sa do sciągnięcia najnowsze zasady systemowe, bo wyszła nowa gra z serii pt Spanish Eagles (o Albuerze i Talaverze), wydana juz przez Compass Games. moim zdaniem przepisy do Iławy są troche za krótkie/lakoniczne, ale wersja obecna to mistrzostwo pod wzgledem pisania w skomplikowany sposób o prostych rzeczach - zasady systemowe maja teraz 28 stron (poprzednio bodajże 12)
jak powiedział Itagaki mapa obszarowa, walka to kostkowanie: rzucasz za ilość PS i trafiasz na 6, ewentualnie wchodzą w grę modyfikatory
gra nie jest Zuckera
system wydaje sie pasowac to twoich ogólnych preferencji
na consimworld sa do sciągnięcia najnowsze zasady systemowe, bo wyszła nowa gra z serii pt Spanish Eagles (o Albuerze i Talaverze), wydana juz przez Compass Games. moim zdaniem przepisy do Iławy są troche za krótkie/lakoniczne, ale wersja obecna to mistrzostwo pod wzgledem pisania w skomplikowany sposób o prostych rzeczach - zasady systemowe maja teraz 28 stron (poprzednio bodajże 12)
jak powiedział Itagaki mapa obszarowa, walka to kostkowanie: rzucasz za ilość PS i trafiasz na 6, ewentualnie wchodzą w grę modyfikatory
gra nie jest Zuckera
system wydaje sie pasowac to twoich ogólnych preferencji
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Coraz więcej gier, aż człowiek nie nadąża się zapoznawać . Ale bardzo mnie zaciekawiłeś.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ile taka rozgrywka powiedzmy we wspomniany "Napoleon's Triumph" i "Borodino 1812" trwa średnio tur? I czy to jest dużo czy mało i ile dni może zająć? Nigdy w takie gry nie grałem (nie licząc Arden 1944 do których nie chciało mi się czytać instrukcji i grałem jak chciałem ), a chciałby się dowiedzieć czy by mi to czasu dużo zeżarło.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Napoleon's Triumph - ostatnio jak graliśmy dwa razy żadna z rozgrywek nie zajęła nam więcej jak 3 godziny. Sądzę, że nie więcej niż 4 godziny, a czasem jak dobrze pójdzie to i w dwie można skończyć (jak to sugeruje w oficjalnym opisie wydawca).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Od 7 rano do 4 po południu w scenariuszach 1 i 2 grudnia.
A tak na serio to scenariusz 2 grudnia (czyli główna bitwa) to 10 tur.
A tak na serio to scenariusz 2 grudnia (czyli główna bitwa) to 10 tur.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".