Tłumaczenie instrukcji - nazewnictwo i inne problema
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Tłumaczenie instrukcji - nazewnictwo i inne problema
Treny też pisałem wariantywnie, to nazwa przyjęta w wojskowości polskiej, więc myślę, że mogą być podane w nawiasie. Ale Jak w takim razie tłumaczyć Baggage Train. Można Pociągi Taborowe (choć trochę dziwnie, ale możliwie, i oddaje angielskie znaczenie, lub staropolskie Tabory(w znaczeniu wojskowym mamy np. kompanie pociągów z okresu napoleońskiego i późniejszego). Ale są też Bridge Trains i tu najlepiej wydaje się brzmieć Pociągi Mostowe (w znaczeniu późniejszej kolumny mostowej, podobnie jak kolumny taborowej). Dlatego przyjąłem Pociągi Taborowe i Mostowe.
Widety, bo w polszczyźnie nie funkcjonuje raczej słowo Wedety, brzmi raczej sztucznie i wcześniej je spolszczono na Widety (patrz "Stoi ułan na widecie....").
Widety, bo w polszczyźnie nie funkcjonuje raczej słowo Wedety, brzmi raczej sztucznie i wcześniej je spolszczono na Widety (patrz "Stoi ułan na widecie....").
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Moglbym dac sobie reke odjac, ze w "Dal nam przyklad Bonaparte" we wspomneniach Naszych wojakow pojawia sie "wedeta" ale nie mam pewnosci wiec nie dam . Besde musial poczytac jakies fragmenty gdzie sie moglo pojawic.
Co do "wszelakich pociagow" to ja bym to widzial tak:
- Baggage Train - Tabory - takie okreslenie pojawialo sie w pamietnikach z epoki.
- Bridge Trains - Pociagi Mostowe. Brzmi to chyba lepiej od "kolumny pontonowo-mostowej" czy innych.
Co do "wszelakich pociagow" to ja bym to widzial tak:
- Baggage Train - Tabory - takie okreslenie pojawialo sie w pamietnikach z epoki.
- Bridge Trains - Pociagi Mostowe. Brzmi to chyba lepiej od "kolumny pontonowo-mostowej" czy innych.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Tak, tylko "wedeta" z języków o pochodzeniu łacińskim (a więc również angielski oprócz francuskiego) w wymowie pierwsze "e" jest wymawiane jak "i". Naturalne chyba, że język polski dla oddania tej głoski ma literę "i". Słowo to pochodzi od łacińskiego "videre", bo widety to były wtedy "oczy armii" więc myślę, że nie ma co brać liter od obcych fonetycznie języków zachodnich. Lepiej sięgnąć do łacińskiego źródła i polskich pokrewnych słów jak np. "widzieć"
Z "Taborami" i "Pociągami Mostowymi" to się zgadzam.
Z "Taborami" i "Pociągami Mostowymi" to się zgadzam.
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Ja jeszcze na moment wroce do widet/wedet
Znalazlem taki fragment w sieci (bo we wspomnieniach przyznam szczerze ze nie mialem czasu popatrzec):
W roznych elektronicznych slownikach wystepuja roznie 'wedeta' oraz 'wideta'.
Ja jestem zdania, ze najlepiej byloby przyjac pisownie taka jaka byla w epoce i choc mozliwe, ze poprawnie jest 'wideta' to nasi wojacy wymawiali 'wedeta' co wyniklo z wplywu francuskiej terminologii.
I jeszcze skoro 'Tabory' i "Pociagi...' juz uzgodnilismy to uzywajmy juz ich konsekwentnie - to tak propo 'Trenow'.
Znalazlem taki fragment w sieci (bo we wspomnieniach przyznam szczerze ze nie mialem czasu popatrzec):
zrodlo: http://napoleon.gery.pl/varia/berezyna.phpJuliusz Kossak, choć z przekąsem mówił iż "konie Suchodolskiego na wedecie wyglądają takie wyszczotkowane i wyczesane, jak gdyby wyjeżdżały z koszar na plac Saski przed Wielkim Księciem (...) jego dziewki są z tymi ułanami układne jak baletniczki" to jednak szanował starego wiarusa-malarza, przyznając mu zasługę krzewienia uczuć patriotycznych i zainteresowania sztuką klasy średniej. Dzisiejsi prześmiewcy obrazów Suchodolskiego zapominają, że takie "przylizane" malarstwo było, w I połowie XIX w., mimo buntu romantyków, praktyką powszechną, i nie wynikało z jakiegoś estetycznego "skrzywienia" czy "wstecznictwa", ale raczej aktualnej mody a nawet zapotrzebowania. Bo też nie o formę chodziło w malarstwie Suchodolskiego lecz o wyrażane treści, ukazywane wydarzenia, które odgrywały ważną rolę w kształtowaniu się naszej narodowej świadomości historycznej. Jeden ze współczesnych mu autorów, który w 1851 r. na łamach "Gazety Warszawskiej" bałwochwalczo porównywał go do nawet do samego patrona malarzy - św. Łukasza i Bacciarellego pisał - "Bo któryż szlachcic (...) nie uraduje się na widok owego ułana na wedecie; albo szarży jakiej, albo chociażby samych koni tylko, owego czysto naszego żywiołu. (...) tam gdzie i Rafael pędzle swe by skruszył przed sarmackim brakiem wrażliwości na sztukę, tam p. Suchodolski wywoła zapał, tam wykształci powoli, tam wdroży z czasem do oceniania sztuki, nie dla samego przedmiotu, ale dla sztuki".
W roznych elektronicznych slownikach wystepuja roznie 'wedeta' oraz 'wideta'.
Ja jestem zdania, ze najlepiej byloby przyjac pisownie taka jaka byla w epoce i choc mozliwe, ze poprawnie jest 'wideta' to nasi wojacy wymawiali 'wedeta' co wyniklo z wplywu francuskiej terminologii.
I jeszcze skoro 'Tabory' i "Pociagi...' juz uzgodnilismy to uzywajmy juz ich konsekwentnie - to tak propo 'Trenow'.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Co do wedety to spotykałem zarówno "wedety" jak i "widety". Ta druga wersja jest świadectwem na spalszczanie wymowy tego słowa, jego unaturalnienie. Podobnie było z wielu innymi słowami obcego pochodzenia. Np. początkowo pisano "computer" i wymawiano "kompjuter", a dziś jest oczywista wymowa spolszczona "komputer" równoznaczna z pisownią.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43392
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3964 times
- Been thanked: 2524 times
- Kontakt:
Będzie myślę, jak tylko im czasu starczy, Grenadyer nie miał stałęgo łącza ostatnio, teraz z kolei idzie sesja.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43392
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3964 times
- Been thanked: 2524 times
- Kontakt:
Czegoś brakujeleliwa pisze:Już jestem, gdzie nasze posty
Na starym forum nic nie zostało skasowane przy przenosinach, więc w razie czego można zawsze zajrzec i skopiowac. Nic nie zniknęło w każdym razie.
Jak czegoś brakuje to daj znac leliwo, sam skopiuję albo możesz sam jak wolisz. Stare forum w każdym razie dalej jest czynne i można je przeglądac.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Jest juz drugi rozdział instrukcji.
I mam tu pytanie: wydzielić go do nowego tematu tak, by każdy rozdział miał swój czy kontynuować w jednym?
Jezeli ktos chciałby sprobowac to mam gameboxa do CyberBoard dla "Seven days o 1809" - gra na zasadach Rossbach... Proszę o kontakt na priva z adresem mailowym - będę się starał rozsyłać w miarę szybko.
UWAGA! Pliczek wazy koło 20 Mb...
I mam tu pytanie: wydzielić go do nowego tematu tak, by każdy rozdział miał swój czy kontynuować w jednym?
Jezeli ktos chciałby sprobowac to mam gameboxa do CyberBoard dla "Seven days o 1809" - gra na zasadach Rossbach... Proszę o kontakt na priva z adresem mailowym - będę się starał rozsyłać w miarę szybko.
UWAGA! Pliczek wazy koło 20 Mb...
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Istrukcja ma 25 stron z czego 18 to przepisy a reszta to scenariusze i tabelki.
Przetłumaczony do tej pory fragment (głównie dzięki leliwie za co chyle czołó) to prawie 2,5 strony. Istrukcję można tez sciągnąć - podałem link tutaj http://strategie.net.pl/viewtopic.php?t=45
Przetłumaczony do tej pory fragment (głównie dzięki leliwie za co chyle czołó) to prawie 2,5 strony. Istrukcję można tez sciągnąć - podałem link tutaj http://strategie.net.pl/viewtopic.php?t=45
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu