[Waterloo 1815] Zasada jednolitości stosu
- Bart11
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: sobota, 28 lipca 2007, 08:46
- Lokalizacja: Bugaj Zakrzowski
Re: [Waterloo 1815] Zasada jednolitości stosu
Stos został zaatakowany przez dwa oddziały, walka zakończyła się jego zwycięstwem. Czy decydując się na pościg może ruszyć tylko za jednym wrogim oddziałem, czy też może rozdzielić się i część oddziałów z jego składu ruszy za jednym przeciwnikiem a część za drugim?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: [Waterloo 1815] Zasada jednolitości stosu
Moim zdaniem w tej sytuacji stos może ścigać tylko jednego i nie może się rozdzielać. Tak zawsze grałem, da się to też wysnuć z instrukcji, choć wprost z niej nie wynika.
Aczkolwiek po latach i poszerzeniu wiedzy, widzę, że w rzeczywistości na polu bitwy wyglądało to tak, że wydzielano np. tyralierę czy po prostu część oddziału atakującego, która szła w pościg, a reszta zbierała się na miejscu walki i porządkowała. Tak przynajmniej zalecały regulaminy, w praktyce chyba nie zawsze to stosowano. I pytanie na ile ta gra jest to w stanie oddać, na ile to zbieranie się do kupy oddziału po starciu jest niejako "wliczone" w czas walki i przyjmuje się, że nastąpiło automatycznie po niej. Stąd mimo tych historycznych wątpliwości, ja się trzymam zasady jednolitości stosu.
Aczkolwiek po latach i poszerzeniu wiedzy, widzę, że w rzeczywistości na polu bitwy wyglądało to tak, że wydzielano np. tyralierę czy po prostu część oddziału atakującego, która szła w pościg, a reszta zbierała się na miejscu walki i porządkowała. Tak przynajmniej zalecały regulaminy, w praktyce chyba nie zawsze to stosowano. I pytanie na ile ta gra jest to w stanie oddać, na ile to zbieranie się do kupy oddziału po starciu jest niejako "wliczone" w czas walki i przyjmuje się, że nastąpiło automatycznie po niej. Stąd mimo tych historycznych wątpliwości, ja się trzymam zasady jednolitości stosu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)