Napoleon at Leipzig (CoA)

[Nico]

Napoleon at Leipzig jest to gra taktyczno-operacyjna przedstawiająca "Bitwę Narodów". Jest to typowy 'gigant' z bardzo ciekawymi zasadami dowodzenia - wydajemy różne rozkazy (atak, wsparcie, marsz, odwrót, obrona itd.) i sprawdzamy jak nasz dowódca je wykonał... Zapewnia to wysoki realizm historyczny w przeciwieństwie do polskiej parodii gier wojennych p.t. Waterloo .

http://www.boardgamegeek.com/game/10183

Gra w całej okazałości.

http://www.boardgamegeek.com/image/192585

[Raleen]

Zapewnia to wysoki realizm historyczny w przeciwieństwie do polskiej parodii gier wojennych p.t. Waterloo .

Dzięki za komplement i piłeczkę w moją stronę ale to chyba dobry sposób i gwarantuje Ci chociaż, że nie będziesz popadał w monologi.

Bardzo ładna i ciekawa grafika mapy Zajrzyjcie. Co prawda wygląda jak ślady opon, ale mi się bardzo pomysł podoba

Coś napisz o tym dowodzeniu co tam ciekawego to poczytam bo ostatnio na angielski jestem za leniwy

[Nico]

Z tego co pamiętam wydaje się rozkazy - march/attack/hold/withdraw/ordinary - w zależności od rozkazu możesz tak, a nie inaczej maszerować/atakować/uciekać itp.

[Raleen]

Komu się te rozkazy wydaje - całym grupom wojsk domyślam się. Korpusom? Jak się je zaznacza? Jak można zmieniac? I kiedy?

[Nico]

Komu się te rozkazy wydaje - całym grupom wojsk domyślam się. Korpusom? Jak się je zaznacza? Jak można zmieniac? I kiedy?

Chyba całym korpusom. Jak będe miał kiedyś tą grę to Ci powiem .

[Raleen]

Rozumiem, zapomniałem, że Ty takich nie lubisz.

Ale zobacz: na oko to tam jest duża plansza i jest sporo elementów po bokach, ale żetonów na tym obrazku, który dałeś na dole aż tak dużo nie ma. Jak się na to spojrzy nie wydaje się taka wielka.

[Nico]

Akurat tą grę bym chętnie 'posiadł' ... bo mi się mapa i żetony podobają strasznie . Poza tym to taka taktyczno-operacyjna, dowodzi się całymi brygadami, to jeszcze przełknę.

[Raleen]

Właśnie mi się grafika mapy też bardzo podoba. Wojpajek powinien to oblukac dobrze.

[Wojpajek]

Mapa daje radę

[Raleen]

Nie wiem jak interpretowac Twoją wieloznaczną wielce wypowiedź Wojpajku? Ładna jest? Fajny ten pomysł z kreskami tak jak oni to zrobili?

[polo]

Plansza jest spora , dwa razy większa od typowej GMT.

Lecz mechanika w swoim wydaniu prosta, oparta jeszcze na straych produkcjach SPI. Sekwencja typowa Ruch, Atak,
tabelka walki oparta na wynikach AR, DR. EX

Są dwa rodzaje dowódców
Commanders, którzy mają mozliwość wydawania rozkazów i
tzw. Officers czyli dowódców korpusów.
Francuz ma ich 3 - Napoleon, Ney i Murat
Aliant 5 -Schwarzenberg, Barclay, Bennigsen, Blucher i Bernadotte.
Ci ludzie wydają rozkazy, Officers umozliwiają wydłużenie łańcucha dowodzenia na dalsze hexy.

Ciekawostką jest to, że Francuz raz na 4 tury musi wydać rozkazy taktyczne dla poszczególnych swoich Commanders tzn.
General Offensive, Local Offensive, Consolidation, Desperate Defense,
Tactical Withdraw, General withdrawal

Każdy rozkaz daje określony efekt na 4 tury,
ogranicza albo wymaga wykonania ruchu w stronę wroga lub własnych tyłów. W przypadku obrony desperackiej każdy DR rzucony przez przeciwnika zamienia się w EX.

Zwycięstwo osiąga się poprzez zdemoralizowanie okreslonej ilości korpusów wroga (czytaj zniszczenie iluś tam jednostek)

[Raleen]

Ciekawostką jest to, że Francuz raz na 4 tury musi wydać rozkazy taktyczne dla poszczególnych swoich Commanders tzn.
General Offensive, Local Offensive, Consolidation, Desperate Defense,
Tactical Withdraw, General withdrawal

Czyli tak jakby Napoleon wydawał rozkazy swoim marszałkom, tylko że tutaj wydaje jeszcze rozkazy samemu sobie.

[polo]

Jak się na coś uprze to tak jest choć przez przynajmniej 4 tury.

Ney i Murat mają możliwość aktywowania dowódców korpusów na równi z Napoleonem, choć oczywiście mają gorszy współczynnik dowodzenia.

[Itagaki]

wszystko jakby gdzieś widziane, jakby gdzieś słyszane. wychodzi na to ze jak zagrałeś jedną grę GTMu to znasz zasady do co najmniej połowy. Nie zeby to była wada - wręcz przeciwnie (o ile system jest dobry )

[polo]

Obie te gry + system Days firmy OSG mają te same korzenie, czyli produkcje SPI z lat 70.

Wszykie są bardzo podbone w swojej mechanice. Róznice to tylko jakieś szczegóły.

Tutaj są nimi te rozkazy , a w niedawno wydanym Four Lost Battles OSG kartki ( bo taka moda teraz )