GCACW (AH/MMP) - stara dyskusja
- Wallenstein
- Sergent-Major
- Posty: 172
- Rejestracja: środa, 26 kwietnia 2006, 09:13
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
W Polsce raczej nizsza...to, ze niektorzy stosuja polityke sprzedawania gry, gdzie pudelko kosztuje 170zl, to pojedyncze, niechlubne wyjatki.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Nie ma sprawy, musisz znalezc tylko z 1000 osob, ktore to kupia odrazu lub 500, ale w ten czas poleci sie po jakosci wydawanego produktu lub z 300, to w ten czas nie tlumaczymy tekstu wogole
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
miras23 napisał:
raz mozna zaryzykowac, mysle ze strata nie bedzie wielka.
ale ja mialem na mysli PRZETLUMACZENIE gry. nie wydanie. mysle ze tlumaczenie instrukcji nie kosztuje 10 tys. chodzi mi czy bedzie jakas wieksza sprzedaz takiej przetlumaczonej gry. moze sie warto zastanowic i raz sprobowac. cos podobnie jak robi rebel z niektorymi grami.
raz mozna zaryzykowac, mysle ze strata nie bedzie wielka.
ale ja mialem na mysli PRZETLUMACZENIE gry. nie wydanie. mysle ze tlumaczenie instrukcji nie kosztuje 10 tys. chodzi mi czy bedzie jakas wieksza sprzedaz takiej przetlumaczonej gry. moze sie warto zastanowic i raz sprobowac. cos podobnie jak robi rebel z niektorymi grami.
B-35 czyli Bitwy 1943-45 to dla mnie taktyczna gierka, cos jakby Squad Leader....masakra. Brakuje tylko kompanii kucharzy, rowerzystow z RPG i kaczek pocztowych .
WB-95 to juz sensowna skala przedstawiajace wyrywki operacji. Cos jak gry 1806, Last Days of Grande Armee, Six Days of Glory, czy 1809.
Duze gry operacyjne to Highway to the Kremlin, The Eagles Turn East 1807, Sun of Austerlitz. W Polsce mozna tylko porownac do ... Wojny Napoleonskie 1796-1800 chyba, Tannenberg 1914 i Galicja 1914 szanownego Zulu .
Strategiczne gry to cos jak Empires in Harms, Ostatnia Wojna Cesarzy, Rok 1920, czy tez Paths of Glory.
WB-95 to juz sensowna skala przedstawiajace wyrywki operacji. Cos jak gry 1806, Last Days of Grande Armee, Six Days of Glory, czy 1809.
Duze gry operacyjne to Highway to the Kremlin, The Eagles Turn East 1807, Sun of Austerlitz. W Polsce mozna tylko porownac do ... Wojny Napoleonskie 1796-1800 chyba, Tannenberg 1914 i Galicja 1914 szanownego Zulu .
Strategiczne gry to cos jak Empires in Harms, Ostatnia Wojna Cesarzy, Rok 1920, czy tez Paths of Glory.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!