Blue vs Gray: The Civil War Card Game (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Blue vs Gray: The Civil War Card Game (GMT)

Post autor: Nico »

Blue vs Grey to karciana gra symulujaca Wojne Secesyjna 1861-65.

Tutaj mozna znalesc szczegolowy opis gry, zdjecia, reguly.

http://website.lineone.net/~rwein/bvg/BGRules.htm
Ostatnio zmieniony sobota, 23 września 2006, 17:30 przez Nico, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Wraz z moją żona postanowiliśmy przetestować te grę.
Całkiem sympatyczna "familijna" karcianka.
Żona po pewnym wahaniu, w końcu "Przeminęło z Wiatrem" zawiera nieco więcej romantyzmu niż "Chata Wuja Toma" wybrała niebieskich, kierując się wiedzą historyczna o ich bezdyskusyjnym zwycięstwie w wojnie. Tym niemniej ta gra jest doskonale zbalansowana i bardzo dużo zależy od rzutów kostką.
Ciekawostką jest to, że używa się mapy, ale wcale nie przesuwa się na niej żetonów wojsk. Zabawa polega na umiejętnym rozdzieleniu sił, konstruowaniu struktury armii, wybieraniu celów ataku i miejsc gdzie będziemy te ataki odpierać. Zaskakiwania przeciwnika zagraniami różnych kart z "rezerwy". Teatr wojny podzielony jest dość umownie na Wschód i Zachód. Oddziały wojskowe to karty, które podobnie jak wodzów i fragmenty mapy (w zależności od tego kto je zagra wyglądają trochę inaczej!) losuje się z talii (po jednej talii dla strony)
Początek był trudny dla obu stron, bo mozolnie trzeba było tworzyć siły zbrojne. Moim naczelnym wodzem został szybko wylosowany "Little Napoleon" czyli Pierre Gustave Toutant Beauregard, a u szanownej Amazonki Północy Irvin Mc Dowell. Zaczęło się od moich nieudanych ataków na Fort Monroe. Północ dokonała skutecznej inwazji z morza. Plan nawiązywał trochę do Przeminęło z Wiatrem ponieważ nieskrywanym celem tych działań była Atlanata. Po szeregu zażartych bitwach pod Macon jeden William (Joseph Hardie) wygonił drugiego Williama (Starce Rosecransa) - odniósł on ranę w bitwie. Te sukcesy południa szły w parze z zajęciem przeze mnie Harpers Ferry. Północ odpowiedziała wystawieniem do akcji Monitora co uniemożliwiało mi wprowadzenie do gry pancerników Południa. W czasie największych sukcesów akces do Konfederatów złożyło Whelling. W jednej z bitew poległ walczący w obronie stanu posiadania Północy Benjamin Franklin "Spoons" Buttler. Żona postanowiła nie ratować go przy pomocy karty "diabelskie szczęście". Co za bezwzględna taktyka! Zaniepokojona sukcesami Południa przygotowała wielka ofensyw, podczas której odbiła Harpers Ferry i zaatakowała Shenanoah Valley. Od klęski uratowała mnie karta "La Belle Rebelle", która oprócz działania takiego jak karta "Mata Hari" w "Ścieżkach Chwały" daje korzystny modyfikator do obrony Shenadoah Valley. Jednak następnego ataku moja armia już nie wytrzymała i musiała się wycofać. W ostatniej chwili udało mi się dokonać reorganizacji systemu dowodzenia i na czele Armii postawiłem Josepha Egglestona Johnstona, który ma w grze korzystny współczynnik dowodzenia w obronie. Doszło do największej bitwy tej wojny - Wildernees. No i zdarzył się cud na czerwonej kości - wynik bitwy 1 czyli byłaby to totalna klęska agresorów gdyby nie przewaga sił wynosząca powyżej 10 punktów siły co redukowało wynik do klęski (1+1 =2 zmodyfikowany wynik rzutu). Wynik na białej kości oznaczał ciężkie straty dla obu stron. Tyle, że ja użyłem do obrony 6 jednostek co oznaczało osłabienie 4 poziomów a u przeciwniczki aż 7+1=8 poziomów. Dwa oddziały szły już osłabione i musiały być od razu zdjęte (każdy oddział ma dwa poziomy strat)dodatkowo zszedł 3 oddział a pozostałe uległy osłabieniu. W razie wyrzucenia 3 na czerwonej kości (rzuca się k6) też wygrałbym ponieważ mój głównodowodzący miał inicjatywę w obronie 2 wobec 1 u przeciwnika. Wyrzucenie na dwu kościach białej i czerwonej niezmodyfikowanych "7-" Północ lub dwóch jednakowych wyników - Południe oznacza konieczność dodatkowego rzutu, który określa co stało się z dowódcą. W tym przypadku skończyło się jedynie zasłużoną dymisją. Pokonanego ten sukces obronny oznaczałby ponowne uchwycenie inicjatywy strategicznej przez południe gdyby nie pomyślnie zakończone pertraktacje pokojowe. Żonie bardzo spodobała się gra. Pochwaliła mnie również za stosowną oprawę muzyczną - towarzyszyło nam ok 120 minut pieśni z wojny secesyjnej.

A oto linki:

http://www.gmtgames.com/nnbg/main.html

http://www.boardgamegeek.com/imagegalle ... ?gameid=89

http://website.lineone.net/~rwein/bvg/BGRules.htm

http://www.davetownsend.org/BlueVsGray/Tracker/


http://acts.warhorsesim.com/bvg.asp

Polecamy tę grę. :D
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Mialem przyjemnosc zagrac ostatnio z Strategosem w ta gierke :). Jest swietna, zasady proste, wizualnie karty sliczne.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Dziś sobie rozegrałem partyjkę 'uczącą' dla mojego przeciwnika. Grałem sobie Unią, miałem duże szczeście gdyż na początku wylosowałem świetnych dowódców - Granta, Thomasa i Shermana :). Dzięki temu szybko zdobyłem Richmond.

Na zachodzie było ciut gorzej, Kentucky stanęło po stronie Południa i przejściowo nawet zajęli Indianapolis :(, ale Sherman z Thomasem szybko pomaszerowali wzdłuż Mississippi, a potem do Atlanty. W tym czasie na wybrzeżu szalała flota Unii zajmując kolejne porty Konfederacji.

Nie mniej przeciwnik się uczył i dlatego poszło tak szybko :>.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Wyciagnales tych generalow - ale czy aby nie sa oni w tej drugiej czesci talii?
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

comandante pisze:Wyciagnales tych generalow - ale czy aby nie sa oni w tej drugiej czesci talii?
Chyba nie :D, ale pojutrze sprawdzę, bo znów gram. Jak pisałem to była rozgrywka 'ucząca'.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Kogo uczyłeś Nico, jeśli wolno spytac?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Raleen pisze:Kogo uczyłeś Nico, jeśli wolno spytac?
Dziewczynę :P.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

No, wreszcie sobie madra dziewczyne znalazl :)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”