Napoleon at Waterloo (SPI - free)

Nico · Post autor: **Nico** » wtorek, 12 września 2006, 10:17

Bitwa pod Waterloo w odpowiedniej skali

, nie ta niegrywalna dlubanina co wyszla kiedys w Polsce

http://www.alanemrich.com/PGD/Week_03/PGD_NAW_rules.htm

Nico · Post autor: **Nico** » piątek, 11 maja 2007, 23:06

Dziś rozegrałem sobie dwie partyjki tej mini gierki. Jest super

! Szybka, a jednocześnie zmuszała do myślenia i kombinowania. Dużo dobrej zabawy i całe Waterloo w jedna godzinę! Zasady na cztery strony z opcją dla Grouchy'ego i Prusaków

!

Polecane przez 'kółko anty-dłubaninowe'.

Paweł Sulich

Ja się mylę, czy można to samemu wydrukować i już?

ozy · Post autor: **ozy** » sobota, 12 maja 2007, 15:16

Dokładnie

runnersan · Post autor: **runnersan** » sobota, 12 maja 2007, 16:26

Eeee Francuzi wyglądają jak żołnierze floty Czarnomorskiej:) Ten kolor żetonów, ten krzyż przez środek.

Chevau-léger

Fajne to

Dziękuję! Posłuży mi w przygotowaniach do rozgrywki w prawdziwe, zaawansowane Waterloo Dragona, jak wiesz Nico, będące źródłem prawdy, piekna i co jeszcze tam było nie pamiętam

Gonzo · Post autor: **Gonzo** » poniedziałek, 14 maja 2007, 13:43

I czego sie Chevau-léger chwalisz ? Nico całe te Twoje Waterloo by jednym żetonem załatwił

Jakaś dziwna ta mapa - Papelotte na tej samej wysokości a nawet bliżej pozycji francuskich co La Haye Sainte - trochę bez sensu, bo La Haye miało być wysuniętą do przodu pozycją armii Wellingtona. Ta kto jest jak się wszystko upraszcza... Ogólnie dziwne są też odległości między poszczególnymi miejscowościami na mapie.

Nico · Post autor: **Nico** » poniedziałek, 14 maja 2007, 14:09

Chevau-léger pisze:Fajne to Dziękuję! Posłuży mi w przygotowaniach do rozgrywki w prawdziwe, zaawansowane Waterloo Dragona, jak wiesz Nico, będące źródłem prawdy, piekna i co jeszcze tam było nie pamiętam

Źródłem prawdy jest Battles of Waterloo firmy GMT

. Przykro mi

.

Raleen czego Ty się doszukujesz w tej grze? To gierka do piwa i precelków oraz pogadanki o Napoleonie

. Nic więcej. Daje dużo FUNu - przetestowana

.

Tak, ale nawet na takim poziomie ogólności można im zarzucić błędy. Chyba że przyjmiemy, że to gierka o kosmitach - ale wtedy powinna być w dziale 'Ogólnie o grach planszowych'.

Comandante

Bledy? Swietnie sie rozgrywa bitwe i jest blizsze prawdy niz Waterloo na 1000 zetonow w ktorym trzeba tworzyc nieistniejace w rzeczywistosci formacje wojsk.

ozy · Post autor: **ozy** » poniedziałek, 14 maja 2007, 18:34

Raleen pisze:Chyba że przyjmiemy, że to gierka o kosmitach - ale wtedy powinna być w dziale 'Ogólnie o grach planszowych'.

Gierka o kosmitach to właśnie Waterloo Dragona

O kosmitach z tysiącem macek

Nico · Post autor: **Nico** » poniedziałek, 14 maja 2007, 18:43

Raleen pisze:Tak, ale nawet na takim poziomie ogólności można im zarzucić błędy. Chyba że przyjmiemy, że to gierka o kosmitach - ale wtedy powinna być w dziale 'Ogólnie o grach planszowych'.

Razem z Waterloo Dragona

niewątpliwie.

jarzynek

Raleen pisze:Jakaś dziwna ta mapa - Papelotte na tej samej wysokości a nawet bliżej pozycji francuskich co La Haye Sainte - trochę bez sensu, bo La Haye miało być wysuniętą do przodu pozycją armii Wellingtona. Ta kto jest jak się wszystko upraszcza... Ogólnie dziwne są też odległości między poszczególnymi miejscowościami na mapie.

Jeden się dziwi, drugi gra

. Według mnie gra jest wręcz ahistoryczna: Utrzymanie Houghomount nierealne; jeżeli alianci spróbują utrzymać pozycje, to zostaną zmiażdżeni, nie trzeba zdobywać drogi na Brukselę, tylko iść równolegle do niej... Mimo to gra daje ( mi ) 100x więcej uciechy niż Dragona, chociażby dlatego, że w godzinkę spokojnie można rozegrać dwie partyjki, a nie z trudem rozłożyć "dragonowych" Francuzów

.
PS: Na BGG jest gdzieś rozszerzona wersja ( 3 razy więcej żetonów, ta sama mapa )
PS2: Wygrał ktoś kiedyś Anglikami?

Nico · Post autor: **Nico** » poniedziałek, 14 maja 2007, 22:38

Wcale nie tak trudno utrzymać Houghomount

. Jeśli się szybko wrzuci tam silny oddział to Francuzi mają trudny orzech do zgryzienia.

Mój qmpel wygrał ze mną aliantami

. Graliśmy pierwszy raz i nie wiedziałem za bardzo jak grać, więc spróbowałem 'zmiażdżyć' Anglików ;O. Nie wyszło. Wykrwawiłem się strasznie

.

Anglikami trzeba grać bardzo rozważnie, powoli się cofać i czekać na Prusaków

.

Wersja deluxe ma x2 chyba żetonów (do skali brygadowej?). Ale moim zdaniem albo grać w taką mini gierkę szybką albo w porządne brygadowe Battles of Waterloo GMT

.

Ostatnio na forum zauważam dobrą tendencję anty-dragonowo-waterloowską. Tak trzymać :> !

---

Zdjęcia do wersji deluxe:

Obrazek

Powiem tak, już się robi za dużo żetonów, w BoW GMT nie ma takich stosów (tam wogóle nie ma stosów

).