Allemagne 1813 (Hexasim)

[Raleen]

Nowa gra, lekka, prosta i podobno fajna, o epoce napoleońskiej. Zasady liczą sobie 8 stron:

http://jours.de.gloire.pagesperso-orang ... agneV2.pdf

Dodajmy, że gra jest rodem z Francji (co w tym przypadku może być tylko plusem).

Jeśli ktoś już grał, podzielcie się wrażeniami.

[Neoberger]

Nu grałem ja. Z Pejotlem.

Niestety była to pierwsza (i na razie jedyna) rozgrywka w tę francuską grę.
Nie bardzo mogliśmy się zorientować dla kogo opłacalne jest Armisticjum.
Doszło do jednej bitwy - wygranej dla Francuzów.
Refleksje po grze - system łatwy, lekki i przyjemny, ale...

Żeby było śmieszniej kupiłem i czytam Francisa Loraine Petre "Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec". Why!?! Dlaczego autor gry nie skorzystał z tej książki?
Tam się sama gra robi! I to od razu dwupoziomowa.
Niestety - w grze nie ma oddanych rozważań operacyjnych Napoleona, które pięknie pokazują wartość różnych pozycji w stosunku do rzek, oddziaływanie na wroga itp. Genialnie są przedstawiane bitwy - jako manewry z zamiarem i wyjaśnieniem co się stało i co nie poszło.

W grze brakuje również początkowej nieufności sprzymierzeńców do siebie, roli Kutuzowa, bezmyślności Eugeniusza.
Ale także składy wojsk są od czapy. Po pierwsze skala jest zbyt wielka. Kawalerie z 1 punktem po drobnej akcji mogą wyparować. Ciekawe. A za to kawaleria rosyjska, dosyć słaba po kampanii 1812 r. i reprezentowana często wyłącznie przez kozaków jest w grze pełnoprawna.

Wychodzi więc, że mimo tematu, epoki i Napoleona gra nie warta około 170 zł.

Osobiście w tej skali wolę genialne włoskie dzieło All is lost.
;-(

[clown]

Dzięki za info. Do tej pory słyszałem tylko hurraoptymistyczne wrażenia, więc raczej odpuszczę.

[duc de Fort]

No ja trochę wezmę w obronę Allemagne, jako grę.
Przyznam, że nie porównywałem składów/siły wojsk z historycznym.
Gra jest, jak napisano powyżej, szybka, zasady łatwe do opanowania. Ale też trzeba być bardzo skupionym i bardzo uważać w trakcie gry.
Francuzi walczą na trzech kierunkach i muszą starać się pobić/osłabić poszczególne zgrupowania wroga, zanim te zbiorą się pod Lipskiem, starając się samemu przy tym zachować maksimum swoich sił.
Trzeba kombinować i bardzo uważać. Teren jest bardzo "cywilizowany", z gęstą siecią dróg. Łatwo coś przeoczyć i wróg wychodzi na tyły, a wtedy to już prosta droga do rozbicia własnych wojsk.
Tak więc pod względem historyczności się nie wypowiadam, ale gra jest łatwa co do opanowania reguł, ale też wymagająca przy rozgrywce.

[Silver]

A czy jest wariant wielosobowy na 3-4 osoby i czy daje przyjemność każdemu?

[Leliwa]

Nu grałem ja. Z Pejotlem.

Niestety była to pierwsza (i na razie jedyna) rozgrywka w tę francuską grę.
Nie bardzo mogliśmy się zorientować dla kogo opłacalne jest Armisticjum.
;-(

Jak się zdaje nie chodzi tu o opłacalność, tylko oddanie historycznego przebiegu kampanii.

Jak widać to gra prostsza i upraszczająca wiele rzeczy, w porównaniu z grami-studiami operacyjnymi Zuckera. Pewnie dlatego, że wywodzi się z gier dodawanych do czasopism Vae Victis, które z zasady nie mogły być zbyt skomplikowane. Allemagne to 4 gra z serii. Widać jednak z opinii że jest grywalna, choć raczej niezbyt szczególowo wchodząca w mechanizmy tej kampanii.