Napoleon against Europe (Hexasim)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
A graliście na nowe przepisy w wersji numer 2?
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
I jeszcze jedno - karta "Mutiny" w całości kasuje Admiralicję. Gracz Koalicji deklaruje zagranie tej karty na wydarzenie, Francuz kontruje za pomocą "Mutiny" i nie ma aktywacji żadnej floty koalicyjnej z tej karty.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Staraliśmy się. To znaczy, obaj mamy nową instrukcję i ją przeczytalem przed grą, inna sprawa, że czasem gralem z pamięci i mogłem coś zagrać wg dawnych zasad. Ale generalnie staraliśmy się w razie wątpliwości zawsze sięgnąc do nowych, inna sprawa, że instrukcja tego nie ułatwia.clown pisze:A graliście na nowe przepisy w wersji numer 2?
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Ja nie znam starych zasad więc chyba były nowe
Samuel - wydrukowałem sobie nową kartę pomocy więc tą zatrzymaj, przyda się w rewanżu
Sama gra podoba mi się coraz bardziej, szczególnie ilość możliwych rozwiązań a z każdą rozgrywką przychodzą mi do głowy kolejne. Po dwóch grach gdzie dość gładko wygrywała koalicja chętnie spróbuję gry Napoleonem która po moich skromnych doświadczeniach wydaje się trudniejsza.
Samuel - wydrukowałem sobie nową kartę pomocy więc tą zatrzymaj, przyda się w rewanżu
Sama gra podoba mi się coraz bardziej, szczególnie ilość możliwych rozwiązań a z każdą rozgrywką przychodzą mi do głowy kolejne. Po dwóch grach gdzie dość gładko wygrywała koalicja chętnie spróbuję gry Napoleonem która po moich skromnych doświadczeniach wydaje się trudniejsza.
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Też jestem zdania, że gra oferuje dużo ciekawych patentów dla obu stron. Chętnie poczytam o kolejnych wrażeniach z rozgrywek. Sam akurat gram partię przez Vassala i Koalicja dzielnie stawia czoła Napoleonowi w Prusach. Nawet Beresford tam popłynął ratować Berlin ;]
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Dzięki, Wally, jest spora szansa (z mojej strony) na rewanż - a przynajmniej próbę rewanżu - w tym miesiącu.Wally pisze:Samuel - wydrukowałem sobie nową kartę pomocy więc tą zatrzymaj, przyda się w rewanżu
-
- Adjudant
- Posty: 268
- Rejestracja: wtorek, 14 października 2014, 13:42
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Been thanked: 2 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Cezary zapomniał dodać, że Beresford wpierw odciął "geniusza" z Korsyki od zaopatrzenia i ten musiał stawać do walki głodny, a jego "Wielką Armię" od remisu w bitwie (chodzi o te baty w wersji clown/Napoleon) uratował jakiś znaczek przy wyniku w tabelce. Teraz kolejny spryciarz znad Sekwany będzie uciekał - tym razem chodzi o Massenę rejterującego przed Kutuzowem. Czyżby poznańskie ziemniaczki nie smakowały? Wygląda na to, że przed końcem roku cesarz nie wróci do cesarzowej z Prus, oj, oj.clown pisze:Beresford przyjął już godnie baty od Napoleona w Saksonii i grzecznie uciekł do Berlina, gdzie będzie oczekiwał na kolejną lekcję od Cesarza
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Ponieważ jest przynajmniej jedna osoba chętna do czytania naszych relacji , napiszę krótko o naszym "rewanżu". Tym razem dograliśmy do końca roku 1811 i rozeszliśmy się w stanie dużego zmęczenia, ale i dużej satysfakcji z gry, uznawszy wynik zgodnie jako remis z dużym wskazaniem na Francuza Wally'ego (14 PZ i niemal równe potencjały mobilizacyjne).clown pisze:Chętnie poczytam o kolejnych wrażeniach z rozgrywek.
A było tak. Po standardowej klęsce Austrii Rosja wypowiedziała wojnę Turcji, jednak Napoleon szybko przejechał do sojusznika przez przyjazną Austrię i Rosja straciła Odessę i Kijów. Straciłem też Neapol i Lizbonę, tylko poświęcenie Prus zdołało odciągnąć wojska francuskie z Ukrainy. Jedyne, co mi się udało, to szybkie Dos de Mayo i przejście do talii Punishment już w 1809. Z Turcją musiałem zawrzeć pokój, żeby odbudować siły Rosji, Wellington miał na koncie parę interwencji na Półwyspie i w Danii, ale ostatecznie straciłem obie pozycje, do końca 1810 Francja podbiła Hiszpanię z Gibraltarem i na dodatek wciągnęła ponownie do wojny Turcję. Rok 1811 okazał się jednak najciekawszy - wszedłem do wojny ponownie Prusami i Austrią, i ostatecznie pobiłem obie armie nieprzyjacielskie, Napoleon wraz całością tej większej wylądował poza planszą (szukałem w instrukcji, czy to nie jest zwycięstwo, ale chyba myliłem sobie z "Sekigaharą" ) klęska tej mniejszej pozwoliła mi kartą wyłączyć Massenę z gry . W tym samym czasie armia turecka na tyłach znowu zajęła Ukrainę. I choć odbiłem Danię, utrzymałem Prusy i Austrię, to perspektywa była raczej niewesoła - mniej więcej wyrównana liczba posiłków przy lepszych wodzach francuskich dawała Francji wręcz możliwość dojścia do 20 PZ, choć jeszcze nie w następnym etapie. Niezależnie więc od tego, że znowu muszę przyznać wyższość Przeciwnikowi, gra była niezwykle ciekawa, w szczególności owe dwie kampanie na Ukrainie nie są chyba standardem w rozgrywkach w NaE.
Do FAQ dodałbym jedno - graliśmy wedle interpretacji Przeciwnika, iż utrata każdej gwiazdki zmniejsza potencjał posiłków o cztery punkty, także wówczas, gdy do utraty karty trzeba dwu gwiazdek. Tak więc Rosja bez Kijowa i Odessy mogła dysponowała tylko 4 punktami posiłków, natomiast Hiszpania bez Madrytu 2 punktami. Nie przewidzenie tego (czy raczej niewłaściwa z mojej strony interpretacja przepisów) były głównym błędem z mojej strony w planowaniu rozgrywki.
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Rzeczywiście ciekawa rozgrywka ;] ciekawym co powodowało Rosją, by wypowiadać wojnę Turcji
Ciekaw też jestem działań w Hiszpanii. Przy ograniczeniach francuskich do czasu wejścia w życie talii Punishment czy Dos de Mayo chyba jednak trzeba się powstrzymywać przed wojną wyzwoleńczą w Hiszpanii, albo czekać na związanie Napoleona i Masseny na innych frontach.
Ciekaw też jestem działań w Hiszpanii. Przy ograniczeniach francuskich do czasu wejścia w życie talii Punishment czy Dos de Mayo chyba jednak trzeba się powstrzymywać przed wojną wyzwoleńczą w Hiszpanii, albo czekać na związanie Napoleona i Masseny na innych frontach.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
W Hiszpanii wydarzenia potoczyły się dość szybko. Ja rozpocząłem wojnę zagrywając "blokadę kontynentalną" co pozwoliło mi na zajęcie Portugalii, z tego co pamiętam angielska ekspedycja ratunkowa nie zdołała wylądować. Jednak jedna przegrana bitwa wymusiła "Snare of Bayonne" co błyskawicznie skontrował Samuel swoją "Dos de Maios". Wojna wyzwoleńcza trwała dwa lata, Massena nie bez problemów w końcu oczyścił półwysep. Tak się sytuacja poukładała że w tym czasie miałem na wschodzie jedynie dobicie podbitych Prus a w kolejnym roku tylko Rosję którą rezydując w Warszawie odganiał Napoleon. Dodam jeszcze że przez większość gry Samuel musiał sobie radzić grając stosunkiem kart 6:10.
Po chłodniejszej analizie to wydaje się ze jednak byłem bliżej niż mi się zdawało, na 6 możliwych protektoratów oprócz Szwecji wszystkie pozostałe były w zasięgu, do tego potrzebne byłoby jedno podbicie Prus lub Austrii. Do tego Rosja aby odzyskać potencjał musiałby wysłać wszystkie pozostałe siły na Turcję co na rok praktycznie wyłącza ich z gry. Ale to tylko gdybanie, skoro u szczytu potęgi mojego Napoleona jakiś trzeciorzędna pruska armia odpiera Napoleona i rozpoczyna serię zdarzeń która praktycznie zeruje siły obu stron to kto wie co jeszcze mogło się wydarzyć Wspaniała gra, wyśmienity przeciwnik, świetnie spędzone 11 godzin
W kolejnym roku Hiszpania przeszłaby na "forced alliance" i tu mam pytanie, czy z takiego sojusznika można wysysać zasoby?
Odnalazłem dwa błędy które popełniliśmy w rozgrywce, na szczęście się mniej więcej równoważą
- Hiszpanię podczas wojny wyzwoleńczej nie obowiązuje ów przepis o obniżeniu produkcji za utratę Madrytu
- nie wyciągneliśmy dodatkowych konsekwencji wobec Prus za "Drums of War", czyli dodatkowa prowincja dla Francji oraz 4 zasoby kosztem Prus
Po chłodniejszej analizie to wydaje się ze jednak byłem bliżej niż mi się zdawało, na 6 możliwych protektoratów oprócz Szwecji wszystkie pozostałe były w zasięgu, do tego potrzebne byłoby jedno podbicie Prus lub Austrii. Do tego Rosja aby odzyskać potencjał musiałby wysłać wszystkie pozostałe siły na Turcję co na rok praktycznie wyłącza ich z gry. Ale to tylko gdybanie, skoro u szczytu potęgi mojego Napoleona jakiś trzeciorzędna pruska armia odpiera Napoleona i rozpoczyna serię zdarzeń która praktycznie zeruje siły obu stron to kto wie co jeszcze mogło się wydarzyć Wspaniała gra, wyśmienity przeciwnik, świetnie spędzone 11 godzin
W kolejnym roku Hiszpania przeszłaby na "forced alliance" i tu mam pytanie, czy z takiego sojusznika można wysysać zasoby?
Odnalazłem dwa błędy które popełniliśmy w rozgrywce, na szczęście się mniej więcej równoważą
- Hiszpanię podczas wojny wyzwoleńczej nie obowiązuje ów przepis o obniżeniu produkcji za utratę Madrytu
- nie wyciągneliśmy dodatkowych konsekwencji wobec Prus za "Drums of War", czyli dodatkowa prowincja dla Francji oraz 4 zasoby kosztem Prus
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Jeśli chodzi o Hiszpanię i Massenę, to - jeśli dobrze pamiętam - zdobył on Lizbonę jeszcze przed "Snare of Bayonne", Wally przyznał się potem do pomyłki, a że i mnie się błędy na moją korzyść zdarzały, załatwiliśmy to odrzuceniem dodatkowej karty przez Francuza. Nie wątpię jednak, że przy poprawnej interpretacji zasad odnośnie Półwyspu Iberyjskiego tak szybki jego upadek nie byłby możliwy.clown pisze:Rzeczywiście ciekawa rozgrywka ;] ciekawym co powodowało Rosją, by wypowiadać wojnę Turcji
Ciekaw też jestem działań w Hiszpanii. Przy ograniczeniach francuskich do czasu wejścia w życie talii Punishment czy Dos de Mayo chyba jednak trzeba się powstrzymywać przed wojną wyzwoleńczą w Hiszpanii, albo czekać na związanie Napoleona i Masseny na innych frontach.
Jeśli chodzi o Turcję, to chodziło mi przede wszystkim o podciągnięcie eskalacji wojny, samo w sobie nadejście Napoleona nie było katastrofalne, kiedy jednak okazało się, że utrata Odessy i Kijowa redukuje moje możliwości odbudowy armii rosyjskiej do 4 punktów (byłem przekonany, że do 8), posypała mi się cała koncepcja i odtąd właściwie już cały czas byłem w defensywie.
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Szczerze mówiąc, to jestem zdziwiony tego typu metodą na podciąganie eskalacji ;] kluczem dla Koalicji jest właśnie jak największe ograniczanie potencjalnych możliwości łapania sojuszników przez Francję. Turcja ma takie położenie, że łatwo może zająć gwiazdki, jeśli Rosja jest zaangażowana w Europie środkowej.
Po zmianach w drugiej edycji zajęcie Hiszpanii przed Dos de Mayo jest moim zdaniem mało realne (można mieć do 4 korpusów nieelitarnych i wodza maksymalnie dwójkowego).
Po zmianach w drugiej edycji zajęcie Hiszpanii przed Dos de Mayo jest moim zdaniem mało realne (można mieć do 4 korpusów nieelitarnych i wodza maksymalnie dwójkowego).
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Hiszpania przed Dos de Mayo jest francuskaclown pisze:Po zmianach w drugiej edycji zajęcie Hiszpanii przed Dos de Mayo jest moim zdaniem mało realne (można mieć do 4 korpusów nieelitarnych i wodza maksymalnie dwójkowego).
Do podbicia jest tylko Portugalia co przy ich jednym korpusie nie jest czymś trudnym nawet dla dwóch francuskich korpusów z dwójkowym dowódcą, a są jeszcze Hiszpanie do pomocy.
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Przepraszam za skrót myślowy. Miałem na myśli Portugalię i możliwość wejścia określonych sił francuskich do Hiszpanii. Bez Anglików pewnie nie jest to trudne, ale skoro Anglicy się tam nie pojawią, to jest to moim zdaniem błąd Koalicji.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Napoleon against Europe (Hexasim)
Wczoraj w Będzinie zmierzyliśmy się z Namkiem, mając zaledwie 7 godzin skończyliśmy przed fazą aktywacji roku 1809, ale planujmy grę dokończyć.
1805: Standardowo pada Austria (aneksja Wenecji, Tyrolu i Państwa Papieskiego) i w zasadzie to wszystko co się wydarzyło
1806: Koalicja wypowiada wojnę Maroku, Algierii i Tunezji, Francja Prusom i pomniejszym państewkom niemieckim. Nie udaje się Napoleonowi wciągnąć Turcji do wojny, na pociechę dostaje Danię. Angielsko-szwedzko-rosyjski korpus ekspedycyjny ląduje w Oranie i do końca roku podbija północną afrykę. Francuzi planowo rozprawiają się z Prusakami rozbijając kolejno armie pruską i rosyjską, choć nie było źle to nie udało się zadać strat których by Francja nie mogła odbudować. Maria Walewska swoimi sposobami doprowadza do utworzenia Polski powiększonej później o Wielkopolskę. Pada też Neapol stając się sojusznikiem Francji podobnie jak Saksonia i Hesja. Na morzach jak po grudzie idzie likwidowanie flot hiszpańsko-francuskich.
1807: Rok ten zapowiada się ciężko dla koalicji którą tworzą w tym momencie tylko Anglia i Rosja. Napoleon z mnóstwem zasobów, kart i małych sojuszników po raz wtóry próbuje szczęścia na dworze tureckim ale znowu dostaje kosza - wejście Ottomanów do wojny niechybnie zakończyłoby się podbiciem Rosji. Zamiast Turcji dostaje w ręce Egipt któremu wypowiada wojnę Anglia. Namek ciszą na morzu skasował mi "Admiralicję" co dość mocno skomplikowało moje plany ale mimo wszystko desant pod piramidy doszedł do skutku. Jednak po początkowym sukcesie tunezyjskiego korpusu pod rosyjskim dowództwem błąd logistyczny doprowadził do katastrofy i przyczółek został zepchnięty do morza przez egipski kontratak. Na kontynencie nie wiele się działo, Napoleon nie zdecydował się na wyprawę do Rosji i poprzestał na przygranicznych wypadach z Warszawy.
1808: Turcy tradycyjnie odmawiają Francji a do gry wraca Austria co skutkuje najbardziej krwawym rokiem wojny. Massena i Napoleon rozprawiają się z kolejnymi większymi i mniejszymi armiami austriackimi i rosyjskimi choć nie obywa się bez niespodzianki kiedy cesarz zostaje na chwilę powstrzymany przez Charlesa na czele 3 korpusów. Wykorzystując całkowite zaangażowanie francuzów w Austrii, Kutuzow zajmuje Warszawę a Anglicy wysadzają armie w Lubece i Taranto. Pierwsza ekspedycja bez problemu wypełnia misję i zajmuje Hamburg natomiast wielonarodowa armia Wellingtona w Neapolu napotyka Poniatowskiego. Ten przeszedł do historii - dysponując jednym korpusem i dosyłanymi skąd się da zaskórniakami trzykrotnie remisując odrzuca kolejne ataki anglików. Mimo upadku Austrii udaje się wyrwać kilka gwiazdek francuzom, trochę optymizmu wnosi też sytuacja na morzach - pozostała już tylko jedna hiszpańska flota.
1809: Rok zaczyna się wielką niespodzianką, Turcja włącza się do wojny... po stronie koalicji! Za to Prusy nadal pozostają pod butem Napoleona.
To be continued...
1805: Standardowo pada Austria (aneksja Wenecji, Tyrolu i Państwa Papieskiego) i w zasadzie to wszystko co się wydarzyło
1806: Koalicja wypowiada wojnę Maroku, Algierii i Tunezji, Francja Prusom i pomniejszym państewkom niemieckim. Nie udaje się Napoleonowi wciągnąć Turcji do wojny, na pociechę dostaje Danię. Angielsko-szwedzko-rosyjski korpus ekspedycyjny ląduje w Oranie i do końca roku podbija północną afrykę. Francuzi planowo rozprawiają się z Prusakami rozbijając kolejno armie pruską i rosyjską, choć nie było źle to nie udało się zadać strat których by Francja nie mogła odbudować. Maria Walewska swoimi sposobami doprowadza do utworzenia Polski powiększonej później o Wielkopolskę. Pada też Neapol stając się sojusznikiem Francji podobnie jak Saksonia i Hesja. Na morzach jak po grudzie idzie likwidowanie flot hiszpańsko-francuskich.
1807: Rok ten zapowiada się ciężko dla koalicji którą tworzą w tym momencie tylko Anglia i Rosja. Napoleon z mnóstwem zasobów, kart i małych sojuszników po raz wtóry próbuje szczęścia na dworze tureckim ale znowu dostaje kosza - wejście Ottomanów do wojny niechybnie zakończyłoby się podbiciem Rosji. Zamiast Turcji dostaje w ręce Egipt któremu wypowiada wojnę Anglia. Namek ciszą na morzu skasował mi "Admiralicję" co dość mocno skomplikowało moje plany ale mimo wszystko desant pod piramidy doszedł do skutku. Jednak po początkowym sukcesie tunezyjskiego korpusu pod rosyjskim dowództwem błąd logistyczny doprowadził do katastrofy i przyczółek został zepchnięty do morza przez egipski kontratak. Na kontynencie nie wiele się działo, Napoleon nie zdecydował się na wyprawę do Rosji i poprzestał na przygranicznych wypadach z Warszawy.
1808: Turcy tradycyjnie odmawiają Francji a do gry wraca Austria co skutkuje najbardziej krwawym rokiem wojny. Massena i Napoleon rozprawiają się z kolejnymi większymi i mniejszymi armiami austriackimi i rosyjskimi choć nie obywa się bez niespodzianki kiedy cesarz zostaje na chwilę powstrzymany przez Charlesa na czele 3 korpusów. Wykorzystując całkowite zaangażowanie francuzów w Austrii, Kutuzow zajmuje Warszawę a Anglicy wysadzają armie w Lubece i Taranto. Pierwsza ekspedycja bez problemu wypełnia misję i zajmuje Hamburg natomiast wielonarodowa armia Wellingtona w Neapolu napotyka Poniatowskiego. Ten przeszedł do historii - dysponując jednym korpusem i dosyłanymi skąd się da zaskórniakami trzykrotnie remisując odrzuca kolejne ataki anglików. Mimo upadku Austrii udaje się wyrwać kilka gwiazdek francuzom, trochę optymizmu wnosi też sytuacja na morzach - pozostała już tylko jedna hiszpańska flota.
1809: Rok zaczyna się wielką niespodzianką, Turcja włącza się do wojny... po stronie koalicji! Za to Prusy nadal pozostają pod butem Napoleona.
To be continued...
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga