Za ile?Neoberger pisze:Chyba sprzedam to g...
Field Commander Napoleon (DVG)
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Andy --> Jak się nauczę grać, rozegram chociaż z raz każdą kampanię, a potem może razem całość na punkty. Czyli za lat...
Berger
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
O, tez sie przymierzam na ta gre. Jednego gracza znajde! No na fortgier nie widac tego tytulu.
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Toczę bój w myślach.
Gra jest bardzo fajna, ale miejsce w pokoju już się kończy.
Jak kupię Guns of Gettysburg to będę musiał coś wypchnąć. ;-(
Gra jest bardzo fajna, ale miejsce w pokoju już się kończy.
Jak kupię Guns of Gettysburg to będę musiał coś wypchnąć. ;-(
Berger
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
...5000?Neoberger pisze:Andy --> Jak się nauczę grać, rozegram chociaż z raz każdą kampanię, a potem może razem całość na punkty. Czyli za lat...
Tyle - wg instrukcji - będzie trwała Twoja wojenna sława po odniesieniu najwyższego możliwego zwycięstwa we wszystkich 11 kamapaniach (powyżej 300VP).
Do tego czasu raczej nie pozbędziesz się gry pokonanej w takim stylu.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Andy pisze:Tym bardziej jestem wdzięczny, bo już zapomniałem że pytałem!Neoberger pisze:Andy --> przepraszam, że odpowiadam po takim czasieJakoś nie mogę znaleźć na stronie sklepu?ale dopiero kupiłem grę (20% taniej w Fortgier - woow).
Znalazlem; http://fortgier.pl/p/15/22967/field-com ... jenne.html
A gdzie te 20% taniej?:>
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
- ghostdog
- Sous-lieutenant
- Posty: 488
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Trochę odkopię temat.
Battle Plan wymieniam co turę w czasie bitwy? Czy zostają na całą bitwę?
Battle Plan wymieniam co turę w czasie bitwy? Czy zostają na całą bitwę?
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
-
- Adjudant
- Posty: 208
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 20:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Jestem po 2 rozgrywkach w FCN (1796). Przy pierwszej coś poknociłem i musiałem zaczynać od nowa. Druga gra była dosyć ciekawa niemniej wyprzedziłem Napoleona ale to był raczej fart (w turze przeciwnika jego jednostki "schodziły" mi same z drogi, także drogę do Klagenfurtu miałem otwartą).
Pierwsze doświadczenia to:
- artyleria nie jest zła,
- warto kupować rekrutów jako mięso armatnie i rzucać na 1 linię,
- sweep to czysta masakra (chociaż raz przez całą bitwę rzut na insight mi nie wychodził).
Pierwsze doświadczenia to:
- artyleria nie jest zła,
- warto kupować rekrutów jako mięso armatnie i rzucać na 1 linię,
- sweep to czysta masakra (chociaż raz przez całą bitwę rzut na insight mi nie wychodził).
- ghostdog
- Sous-lieutenant
- Posty: 488
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Ciekawe czy zmienisz zdanie po Egipcie. Cztery razy juz zaczynałem i ciagle mi czasu brakowało
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
-
- Adjudant
- Posty: 208
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 20:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Też zagrałem 4 razy - za 4 się udało nie ukrywam. że szczęście przy rzutach na "chorobę" miałem - ale tylko w 1 stronę, w 2 stronę wykończyły mi 2 jednostki.
Co do ruchów przeciwnika to tym razem wychodziły mi na przeciw i jak wchodziłem do miasta to zostawały się tam same forty i garnizony.
Generalnie za sp na początku kupowałem rekrutów tylu ilu się dało (liczyła się ilość nie jakość) 2 zostawiłem w Alexandrii resztę po drodze w miastach by nie marnować dobrych oddziałów. Musiałem mocno kalkulować, która jednostka ma "już" wracać by zdążyć do Alexandrii, w efekcie miałem armię rozwleczoną po całej planszy. Potem sp służyły mi do płacenia za forced march (jakoś tak). całość starałem się zaplanować tak by Napcio zdążył wrócić do Alexandrii nawet jakby miał zajeździć konia
Generalnie w ostatniej bitwie miałem do dyspozycji garnizon, po 1 "normalnej" piechocie i jeździe i po rekrucie jazdy i piechoty. Zaryzykowałem i użyłem w niej sweepa - pomimo dużego ryzyka (wg. fog of war bitwa miała trwać tylko 3 tury) i znowu fart bo rzuciłem dwie 1 co nawet przy rekrutanckiej jeździe oznacza 4 obrażenia, normalna zadała maksymalne 6 (razem 10 obrażeń). Na resztę poczekałem a potem starałem się wykorzystać zasadę, że jednostki w kolumnie automatycznie oblewają test na "shock" i w 3 turze było pozamiatane.
Reasumując, da się to wygrać niemniej przy olbrzymiej dozie szczęścia (losowane rozkazy dla wroga, słabe rzuty na jego aktywację kiedy trzeba i dobre rzuty kością w trakcie ruchu (szczególnie przy forced march - rzuca się x2 na każdą jednostkę).
Co do ruchów przeciwnika to tym razem wychodziły mi na przeciw i jak wchodziłem do miasta to zostawały się tam same forty i garnizony.
Generalnie za sp na początku kupowałem rekrutów tylu ilu się dało (liczyła się ilość nie jakość) 2 zostawiłem w Alexandrii resztę po drodze w miastach by nie marnować dobrych oddziałów. Musiałem mocno kalkulować, która jednostka ma "już" wracać by zdążyć do Alexandrii, w efekcie miałem armię rozwleczoną po całej planszy. Potem sp służyły mi do płacenia za forced march (jakoś tak). całość starałem się zaplanować tak by Napcio zdążył wrócić do Alexandrii nawet jakby miał zajeździć konia
Generalnie w ostatniej bitwie miałem do dyspozycji garnizon, po 1 "normalnej" piechocie i jeździe i po rekrucie jazdy i piechoty. Zaryzykowałem i użyłem w niej sweepa - pomimo dużego ryzyka (wg. fog of war bitwa miała trwać tylko 3 tury) i znowu fart bo rzuciłem dwie 1 co nawet przy rekrutanckiej jeździe oznacza 4 obrażenia, normalna zadała maksymalne 6 (razem 10 obrażeń). Na resztę poczekałem a potem starałem się wykorzystać zasadę, że jednostki w kolumnie automatycznie oblewają test na "shock" i w 3 turze było pozamiatane.
Reasumując, da się to wygrać niemniej przy olbrzymiej dozie szczęścia (losowane rozkazy dla wroga, słabe rzuty na jego aktywację kiedy trzeba i dobre rzuty kością w trakcie ruchu (szczególnie przy forced march - rzuca się x2 na każdą jednostkę).
- ghostdog
- Sous-lieutenant
- Posty: 488
- Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
No to miałeś fart w rzutach. Ja niestety nie i może dlatego mnie trochę to zniechęciło. Z uwagi na ograniczenia czasowe kupowałem wszystkich praktycznie jak leci. Zostawiałem najsłabsze jednostki do obrony miast ale niestety później rzuty kostkami. Sweep ani razu mi nie wyszedł.
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
-
- Adjudant
- Posty: 208
- Rejestracja: środa, 23 września 2015, 20:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Niestety ten scenariusz jest bardzo wrażliwy na kostki, szczególnie, że dotyczy to także ruchu, który może spowodować straty.
co do sweepa - raz wyjdzie - 10 razy nie - mi się faktycznie udało (no a rzucenie pod rząd dwóch 1 to mega fart). Szczerze mówiąc nie sądzę by dało się wygrać ten scenariusz bez olbrzymiej dozy szczęścia w kościach nawet jak zdążysz wrócić do Alexandrii to i tak nie za bardzo jest czym walczyć - i zostają tylko kości.
co do sweepa - raz wyjdzie - 10 razy nie - mi się faktycznie udało (no a rzucenie pod rząd dwóch 1 to mega fart). Szczerze mówiąc nie sądzę by dało się wygrać ten scenariusz bez olbrzymiej dozy szczęścia w kościach nawet jak zdążysz wrócić do Alexandrii to i tak nie za bardzo jest czym walczyć - i zostają tylko kości.
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Alexsandria - żeby wygrać muszę zająć 4 miasta i mieć odpowiednią liczbę punktów za przeżycie czy tylko mieć punkty za przeżycie?
pzdr
pzdr
Ой дарожка доўгая да дому
За Вялікае Княства за Карону
Пераможам ворагаў спакусы
Мы ж Літвіны, Мы ж Беларусы
За Вялікае Княства за Карону
Пераможам ворагаў спакусы
Мы ж Літвіны, Мы ж Беларусы
Re: Field Commander Napoleon (DVG)
Czy ma ktoś Napoleona z drugiego druku?
Interesuje mnie jakość żetonów.
Ze zdjęć umieszczonych na forach wynika, że są żetony lepszego i gorszego sortu. Te lepsze są zaokrąglone na narożnikach i to nie samodzielnie przez użytkowników ale już z drukarni.
Te gorsze wyglądają podobnie jak z Fleet Commander Nimitz czyli "die-cut", gdzie jeden brzeg sąsiaduje z drugim. Żetony dzięki temu są nierówno wycięte i część informacji czy grafik trafia na żetony obok.
Interesuje mnie jakość żetonów.
Ze zdjęć umieszczonych na forach wynika, że są żetony lepszego i gorszego sortu. Te lepsze są zaokrąglone na narożnikach i to nie samodzielnie przez użytkowników ale już z drukarni.
Te gorsze wyglądają podobnie jak z Fleet Commander Nimitz czyli "die-cut", gdzie jeden brzeg sąsiaduje z drugim. Żetony dzięki temu są nierówno wycięte i część informacji czy grafik trafia na żetony obok.