Jak brakuje ops-ów, to faktcznie Unia nie ma lekko.
Dlatego obaj dwójkowi generałowie muszą być wykorzystani do prowadzenia akcji ofensywnych (ja osobiście lubię nimi hasać na zachodzie, gdzie jest więcej przestrzeni) - w grze jeśli jedna strona przejmie inicjatywę, to druga szybko znajduje się w poważnych opałach. 1 warto wykorzystać na ufortyfikowanie obszaru wschodniego (okolice Waszyngtonu) oraz reorganizację dowodzenia. Warto też w ostateczności korzystać z opcji kolejki (sumowanie opsów).
Waszyngton w cale nie tak łatwo zdobyć - to raczej zdarza się tylko przy nauce gry, lub w sytuacji, gdy któryś z graczy, z jakiś względów postawi wszytsko na jedną kartę.
Generalnie uważam, że gra jest świetna. Mnóstwo kombinowania, możliwość stosowania zróżnicowanych strategii, niezła dynamika rozgrywki - jedna z moich ulubionych
.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.