Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑piątek, 26 kwietnia 2024, 11:55 Jedna Catalina Ci została, chyba że się mylę.

Pół Cataliny dokładnie...

:idea: Pomysł. Pomysł jest dawny i odkurzę go: zdolności bojowe samolotów powyżej połowy zasięgu powinny być mniejsze. Wystarczyłby zrobiony sztonik z oznaczeniem 1/2. Wtedy bombowce miałyby 1/2 siły, a myśliwce nie mogłyby na takim zasięgu orbitować nad obiektem. Ewentualnie mógł orbitować i walcz...

Wg danych japońskiego wywiadu po ostatnich bitwach US Navy ma na stanie jedynie 2 szalupy i to bez wioseł! Spokojnie możecie buszować zespołami floty bo nie mam już lotnictwa, naprawdę!!! Uwierz mi!

Ja bym się zastanowił nad jednostkami "inżynierskimi" z symbolem barki desantowej... Jak dostosować do gry ich potencjał? Obecnie są i pozwalają na desanty, ale czy nie zrobić tak, że mając żeton "desantowych inżynierów" można go dostawić do transportu morskiego jednostki lądowej...

Gdyby nie walki na Buka to w sumie cisza na froncie... Wygląda na pauzę operacyjną... Chociaż, dostanę zawału jak zabraknie celów dla moich sił powietrznych, więc niech noc mija szybciutko i startujemy!

Ano tak. Rozpoznałeś mnie przecież pod Nowa Brytanią. Zatem to Ty mnie zaskoczyłeś niesztampowym zachowaniem. Wszystkiego bym nie zatopił, ale gdybym dobrze trafił, to oddziały lądowe ległyby na dnie morza i w zasadzie dowiózłbyś mi tylko zaopatrzenie. Kulki nie pasują, ale konserwy smaczne ;-) Ryz...

Akurat zarzut o nieaktualności mapy jest nietrafiony, bo nie chodzi o działanie na aktualnych mapach tylko o wyuczenie działania w różnym terenie. Aktualne mapy są potrzebne w terenie ;-) (np. ostatnio w Sanoku pewna formacja miała pewne ćwiczenia i w ostatniej chwili zorientowali się, że nie wylądu...

Ale im takie omówienie jest jak najbardziej potrzebne Zresztą lepiej że robią to niż nic

Przypomnij mi proszę, ja mogę raz użyć całości sił morskich z losowania łącznie ze wszystkimi lotniskowcami?

Jednakowoż za każdym razem trzeba ustalić skutki działań. W przeciwnym razie nawyki czego wyrabiamy u oficerów? W tym dość długim wideo jest wszystko wyjaśnione, to nie jest "gra dla gry", oprócz 2 przeciwników jest jeszcze "mistrz gry" oraz "skryba" notujący działania...

Swoją drogą zaczęło się od nalotu całego Kokutai dosiadającego Elżbietek (jak to Lakeman by powiedział: Rikko model 1 ;-)) . Utopiłem cała jedną część konwoju, oczywiście nie wiem, co posłałem na dno. Zatopiłeś transport kapeluszy i parasolek chroniących wyższych dowódców przed słońcem i deszczem ;...

Ja musiałem wybrać czy lotnictwem topić zespoły okrętów, które wprowadziłeś w związku z jakąś tam kolejną operacją (wymyśloną przez Ciebie, aby pomóc swoim ukochanym Japończykom w grze ;-) :-D oczywiście żartuje!!!) Sen-sen-Go-go ;-) (wymyśloną przez Ciebie, aby pomóc swoim ukochanym Japończykom w g...

Tutaj, patrząc na zdjęcie, to wygląda skromnie, ale gra jest chyba bardziej zaawansowana niż to sugerują obrazki. Dla oficerów (czy przyszłych oficerów) inne rzeczy są też istotne niż dla graczy (wargamerów). Po obejrzeniu materiału wideo to w tej grze bardziej chodzi o wyrobienie nawyków niż grywa...

Ale przecież ja wiedziałem co tam masz, niestety nie udało mi się rozpoznać Twojego zespołu na tyle skutecznie aby go zaatakować, dlatego dobijałem Twoje okręty koło Buki. Po prostu ryzykowałem i liczyłem na szczęście i mnie nie wykryjesz okrętami. Matematyki nie oszukasz, 2 niszczyciele i krążownik...

Więcej na temat:
https://www.youtube.com/watch?v=oXh3xnkju4s